18-tonowa ciężarówka, a za jej kierownicą pijany w sztok 37-latek, który po drodze jechał zygzakiem. Policja zatrzymała mężczyznę dzięki informacjom od innych kierowców.
– Wczoraj przed godziną 15 u dyżurnego lubińskiej policji rozdzwonił się telefon alarmowy. Kierowcy jadący drogą relacji Lubin-Ścinawa alarmowali o niebezpiecznej jeździe kierowcy ciągnika siodłowego z naczepą – miał on jechać zygzakiem. Inne zgłoszenie dotyczyło kolizji z tym pojazdem. Informacja natychmiast została przekazana patrolom na terenie powiatu – opowiada aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Kierowcę ciężarówki policjanci zatrzymali w okolicach wsi Turów, w gminie Ścinawa. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Trzeźwieć zaczął już w policyjnym areszcie.
37-latek jest obywatelem Ukrainy, który zmierzał do Niemiec i po drodze na kolejnych postojach popijał alkohol. – Na terenie powiatu lubińskiego był już tak pijany, że w trakcie wymijania się z innym samochodem ciężarowym otarł się o niego, urywając mu lusterko. Nie panował już nad prowadzonym przez pojazdem – dodaje Pociecha.
Kierowcy grozi kara do dwóch lat więzienia.
Materiał filmowy:
Fot. KPP Lubin
