To zdecydowanie nie był „trzeźwy weekend” na drogach powiatu lubińskiego. W ostatnich dwóch dniach tamtejsza policja zatrzymał aż trzech pijanych kierowców. Każdy z nich miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
– Policjanci z powiatu lubińskiego w ostatni weekend zatrzymali trzech skrajnie nieodpowiedzialnych kierowców, którzy pomimo wielu apeli funkcjonariuszy i konsekwencji związanych z kierowaniem pojazdów w stanie nietrzeźwości, wsiedli za kierownicę swoich pojazdów, wcześniej spożywając alkohol – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
Rekordzista – 45-latek jadący motorowerem – miał 2,7 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jeszcze jednego pijanego kierowcę motoroweru. U 33-latka badanie wykazało 2,2 promila alkoholu w organizmie.
– Kolejny nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany dzięki zgłoszeniu zaniepokojonego uczestnika ruchu drogowego, który poinformował policjantów o dziwnym zachowaniu kierowcy peugeota, poruszającego się w kierunku Polkowic – dodaje aspirant sztabowy Serafin.
Policjanci zauważyli wskazane auto na stacji benzynowej. Gdy podeszli do kierowcy, wyczuli woń alkoholu. Mężczyzna był pobudzony i agresywny. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u niego 2,4 promila. Kierowca przyznał, że pił wcześniej alkohol i wybrał się na giełdę, nie pomyślał, że może doprowadzić do tragedii na drodze.
Lubińscy policjanci w ostatni weekend zatrzymali także mężczyznę, który nie powinien siadać za kierownicę, ponieważ do 19 marca ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez lubiński Sąd Rejonowy.
– Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających, grozi kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności – przypomina oficer prasowy lubińskiej policji. – Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż trzy lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. złotych. Natomiast za złamanie zakazu sądowego grozi do pięciu lat pozbawienia wolności – dodaje.
