Park Rezydencja już za dwa lata?

Właściciel tzw. Dresdner Banku zaprezentował mieszkańcom wizualizację Parku Rezydencji, bo tak ma się nazywać zabytkowa kamienica po zakończeniu prac rewitalizacyjnych. Przypomnijmy, że zgodnie z decyzją konserwatora zabytków, właściciel musiał rozpocząć prace do 2019 r. Tak się stało, a inwestor deklaruje dziś, że finisz inwestycji nastąpi w 2020 r.

Swoje plany właściciel jednego z najbardziej kłopotliwych prywatnych zabytkowych nieruchomości w Legnicy zdradził wczoraj, wieszając ogromną wizualizację na reprezentatywnej ścianie gmachu. Czy robi wrażenie?

– Olbrzymie – ocenia Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy.

Trudno dziwić się takiej reakcji. Na tym, by budynek błędnie nazywany przez legniczan „Dresdner Bankiem” odzyskał dawny blask zależy bowiem zarówno urzędnikom, jak i mieszkańcom. Dużą rolę ma w tym lokalizacja, bo popadający od lat w ruinę obiekt mieści się niemal w samym sercu miasta. Do tego stwarzał zagrożenie dla przechodniów. Postępy właściciela budynku wnikliwie śledził także konserwator zabytków, który w grudniu ub.r. ostatecznie przystał na propozycję przesunięcia terminu rozpoczęcia prac do 2019 r.

Inwestor podtrzymuje swoje poprzednie deklaracje, potwiedzając dziś, że w Parku Rezydencji powstaną apartamenty, lokale użytkowe i parkingi. Nazwa odrestaurowanego gmachu będzie nawiązywać do tej prawidłowej, sprzed lat – „Pałac Czynszowy”.

– Po wielu latach burzliwej historii, zostanie on wyremontowany i odrestaurowany przez obecnego właściciela Progress Development. Odzyska dawny blask „Pałacu Czynszowego”, stanie się obiektem podnoszącym rangę historyczną Legnicy oraz urodę jej centrum. W jego murach odnaleźć będzie można niezapomnianą atmosferę historii, połączoną z nowoczesnym stylem, wygodą i funkcjonalnością – przekonują przedstawiciele firmy Progres Development.

Dodaj komentarz