Oszuści czyhają na nasze pieniądze. Unikaj takich SMS-ów

Policjanci z komisariatu w Chocianowie wyjaśniają sprawy telefonicznych oszustw, w których pokrzywdzonymi są mieszkańcy tej gminy.

– W jednym z przypadków fałszywy SMS z prośbą o uregulowanie kilku złotych zaległości skończył się ubytkiem na koncie bankowym pokrzywdzonego w wysokości 20 tysięcy złotych – informuje sierż. szt. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach.

Jak to działa? Na telefon komórkowy sprawcy przesyłają wiadomość SMS o przykładowych treściach:

„Anna informujemy o rozpoczęciu egzekucji sygn. akt 678/19 z tytułu zaległości abonamentowej 7, 40 PLN. Uruchomiliśmy spłatę przez PayU https://wezwanie24.eu481” lub „Drogi adresacie, z uwagi na wagę zamówionej paczki musisz dokonać dopłaty w kwocie 3,40 PLN  https://zbyszekkurier.info.345/19” albo „Twoja ostatnia faktura nie została w pełni opłacona, prosimy o dopłatę 3,32 PLN w przeciwnym razie prąd zostanie odłączony https://sprawa-125.ju/d/The66Kef”.

– „Dłużnik” chcąc niezwłocznie uregulować należność poprzez aplikację obsługiwaną telefonem komórkowym, uruchamia link prowadzący do fałszywego pośrednika w płatnościach, co daje oszustowi możliwość zalogowania się na konto pokrzywdzonego i wyprowadzenie pieniędzy często w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych – dodaje Przemysław Rybikowski.

Policjanci ostrzegają, by nie dać się oszukać i pamiętać, aby zawsze przed potwierdzeniem każdej transakcji finansowej dokładnie przeczytać treść SMS-a z banku (lub powiadomienie w aplikacji mobilnej banku) i upewnić się, że dotyczy ona takiej transakcji, jaką chce się dokonać. Należy też sprawdzić czy zgadzają się kwoty i numery rachunków, a jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości – przerwać transakcję i niezwłocznie skontaktować się ze swoim bankiem.

Fot. KPP Polkowice

Dodaj komentarz