Okradał altanki, bo… nie ma pracy

Do 10 lat więzienia grozi 28-latkowi zatrzymanemu przez głogowskich  policjantów za włamania do altanek na terenie ogrodów działkowych w mieście. Jego łupem padły głównie wartościowe przedmioty, ale też żywność i alkohol.

– Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów – informuje asp. Łukasz Szuwikowski, p.o. oficera prasowego KPP w Głogowie. – Twierdził, że podczas włamań przebywał w stanie upojenia alkoholowego, a skradzione przedmioty zabierał ze względu na trudną sytuację materialną i brak pracy.

Do altanek 28- latek włamywał się w nocy. Najczęściej wybijał szyby, zrywał kłódki lub wyrywał zamki. Wartościowe rzeczy sprzedawał, a jedzeniem i alkoholem raczył się na miejscu.

Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat za kratkami.

Fot. Ilustracyjne KPP Głogów 

 

Dodaj komentarz