Odkrywka węgla brunatnego tuż za oknem? To prawdopodobne

Fot. Fundacja „Rozwój Tak – Odkrywka Nie”

Ani samorządy, ani mieszkańcy być może już wkrótce nie będą mieli żadnego wpływu na to, gdzie powstanie kopalnia węgla. Do Sejmu trafił poselski projekt nowelizacji prawa geologicznego i górniczego, w którym wprost stwierdzono, że proponowane zmiany mają „na celu usunięcie przeszkód prawnych komplikujących poszczególne etapy realizacji inwestycji polegającej na wydobywaniu węgla kamiennego lub węgla brunatnego ze złóż o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej”. Tematyka ta dotyczy także naszego regionu, ponieważ znajduje się tutaj największe złoże węgla brunatnego w Europie.

Zaledwie kilka dni temu Fundacja „Rozwój Tak-Odkrywki Nie” świętowała 10-lecie największego udanego referendum lokalnego w Polsce. Dokładnie 27 września 2009 roku mieszkańcy sześciu dolnośląskich gmin subregionu legnickiego – Lubin, Kunice, Miłkowice, Ruja, Ścinawa i Prochowice – opowiedzieli się przeciwko budowie kopalni odkrywkowej pod Legnicą.

Teraz temat utworzenia kopalni odkrywkowej powraca i jeśli wszystko pójdzie po myśli projektodawców z Prawa i Sprawiedliwości, to tym razem ani mieszkańcy, ani władze gmin nie będą miały wpływu na to, czy kopalnia powstanie. O projekcie posłów z Prawa i Sprawiedliwości, nazywając go specustawą górniczą, piszą już ogólnopolskie media, między innymi „Tygodnik Gazeta Prawna”.

Fot. Pixabay

Do laski marszałkowskiej trafił niedawno projekt nowelizacji prawa geologicznego i górniczego. Mówi on o stworzeniu „obszarów specjalnego przeznaczenia” pod inwestycje dotyczące „wydobywania węgla kamiennego lub węgla brunatnego ze złóż o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej”. Listę lokalizacji takich złóż o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej ma określić w drodze rozporządzenia rząd, zaś decyzja o utworzeniu obszaru specjalnego przeznaczenia będzie należała do ministra środowiska. Oznacza to, że gmina będzie musiała do tego dostosować swoje studium uwarunkowań czy wpisać w plan miejscowego zagospodarowania, a potem wydać inwestorowi pozwolenie na budowę. Jak zauważa „Tygodnik Gazeta Prawna”, władze gminy będą musiały to zrobić nawet wtedy, jeśli miały inne plany związane z danym terenem.

Projektodawcy nie ukrywają, że nowelizacja prawa ma ułatwić życie inwestorom zainteresowanym wydobyciem węgla:

Przedmiot proponowanych zmian ma na celu usunięcie przeszkód prawnych komplikujących poszczególne etapy realizacji inwestycji polegającej na wydobywaniu węgla kamiennego lub węgla brunatnego ze złóż o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Przeszkody te utrudniają prawidłowe i sprawne prowadzenie postępowań administracyjnych w odniesieniu do wymienionych rodzajów działalności.

Zaproponowane zmiany wychodzą naprzeciw postulatom przedsiębiorców zajmujących się wydobywaniem węgla kamiennego lub węgla brunatnego ze złóż (…) zmiana ta dotyczy wyłącznie złóż węgla kamiennego lub węgla brunatnego o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej.

Warto zauważyć, że zaledwie kilka lat temu prezydent Andrzej Duda skrytykował plany powstania kopalni odkrywkowej węgla brunatnego na złożu Poniec-Krobia-Oczkowice. – Nie wolno takich rzeczy robić wbrew głosowi społeczeństwa – mówił podczas wizyty w Gostyniu w 2015 roku. – Nie mam żadnych wątpliwości, że głos państwa w tej sprawie powinien mieć przeważające znaczenie – dodał, zwracając się do mieszkańców, prezydent, jednocześnie sugerując nawet możliwość rozstrzygnięcia sporu w drodze głosowania, czyli referendum.

Fot. Pixabay

Do projektu nowelizacji dziś nie chce odnosić się Krzysztof Kubów – pochodzący z Lubina sekretarz stanu w Ministerstwie Energii i poseł. Zaznacza, że nie będzie on procedowany w tej kadencji Sejmu, 13 października odbędą się bowiem wybory parlamentarne. I to dopiero od posłów nowej kadencji będzie zależeć, czy trafi pod obrady.

Jednak, jak czytamy na oficjalnej stronie Sejmu, za kilka dni projektem zajmie się Komisja Ochrony Środowiska. A 15 października zajmą się nim sami posłowie. Będzie to już po wyborach, ale jeszcze w obecnej kadencji.

Dodaj komentarz