O dwóch takich, co ukradli… telefon

Jeden namawiał do kradzieży, a drugi jej dokonał. Mowa o dwóch braciach, którzy najpierw odwiedzili jeden z głogowskich lombardów, a niedługo później ukradli z niego telefon wart prawie 4 tysiące złotych.

19-latek wraz ze swoim 16-letnim bratem pojawili się w jednym z lombardów znajdujących się na terenie miasta. Jakiś czas po wizycie ponownie zawitał tam młodszy z braci, który pod pozorem zakupu, w trakcie oglądania telefonu, wybiegł z lokalu i oddalił się w nieznanym kierunku.

– Otrzymaliśmy zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego o sporej wartości z terenu lombardu. Młody mężczyzna wszedł do lokalu, zapytał o możliwość obejrzenia tego telefonu, wyraził też chęć zakupu. W pewnym momencie po prostu wybiegł z telefonem – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie.

16-latek nie cieszył się jednak długo swoim łupem, bo zaledwie kilka minut później złapała go policja. Nastolatek twierdził że, do kradzieży namówił go starszy brat. 

– Właściciel tego lombardu podał dobry opis tej osoby i na tej podstawie patrolom policyjnym szybko udało się znaleźć nastolatka, który został zatrzymany i przyznał się do kradzieży. Do tego, aby ukraść telefon zachęcił go straszy brat – dodaje Bogdan Kaleta.

16-latek usłyszał zarzut kradzieży, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd dla nieletnich. Jego starszy brat odpowie natomiast karnie za podżeganie do przestępstwa. Grozi mu za to nawet pięć lat za kratkami.

 

Dodaj komentarz