Nowiński: Jestem spokojny o kadrę i utrzymanie

Kolejarz Miłkowice zremisował na wyjeździe z Albatrosem Jaśkowice 3:3 na inauguracje rundy wiosennej w grupie II legnickiej A-klasy. Dla podopiecznych Andrzeja Nowińskiego to czternasty zdobyty punkt w tym sezonie.

– W pierwszej połowie faktycznie mieliśmy tych sytuacji, bo graliśmy z kontry i gdyby było trochę więcej szczęścia to mogłoby być lepiej ale jesteśmy zadowoleni z wyniku. Nie będę miał pretensji o skuteczność ale na pewno będziemy nad tym pracować. To jest ciężki teren, ciężkie boisko i myślę, że te 3:3 pozwoli się chłopakom podbudować. – mówi Andrzej Nowiński, trener Kolejarza Miłkowice.

Teraz przed Kolejarzem kolejne bardzo ważne spotkanie, ponieważ na własnym boisku podejmować będą sąsiada w tabeli Krokusa Kwiatkowice. – Chłopaków nie muszę motywować na te drużyny, które są w naszym zasięgu, bo oni wychodzą i dają z siebie wszystko. Oni doskonale wiedzą, że z dołem tabeli musimy wygrywać i nie ma innego wyjścia, bo każda strata punktów to doganianie nas przez rywali. Po co się później męczyć, skoro można wygrywać wcześniej. – podkreśla Nowiński.

Szkoleniowca drużyny z Miłkowic spytaliśmy także o sytuacje kadrową Kolejarza. – Dopinaliśmy do końca dwóch, trzech nowych chłopaków a jeszcze mamy kontuzjowanych ale mam nadzieje, że się doleczą. Myślę, że jeśli tak będzie to jestem spokojny o kadrę i utrzymanie. – kończy Andrzej Nowiński.

Dodaj komentarz