Przed nami burzliwa sesja. „Prezydent się boi!”

Wizualizacja: UM Legnica

Wszystko wskazuje na to, że w poniedziałek w legnickim magistracie dojdzie do zderzenia prezydenckich radnych z opozycyjnymi. Kością niezgody ma być projekt AquaFun, który ostatnio zaprezentował mieszkańcom włodarz nadkaczawskiego miasta. Jak zagłosują rajcy? – Myślę, że prezydent się boi, bo analiza przedsięwzięcia wykaże, że trzeba do niego dopłacić ogromne pieniądze – komentuje Jarosław Rabczenko z PO. I przypomina, że jego klub ma wiele uwag do prezydenckiego pomysłu.

Budowa parku wodnego AquaFun Legnica to temat, który w ostatnim czasie podzielił radnych, ale i mieszkańców, którzy żywo reagowali, dyskutując na ten temat w internecie. O sprawie pisaliśmy TUTAJ. Tymczasem dziś Ratusz wyjaśnia, że inwestycja przy ul. Stromej, w parku Miejskim, staje się faktem. Służby włodarza Legnicy informują, że powstała już pełna dokumentacja, nad którą pracowano od trzech lat. Urzędnicy mają już także pozwolenie na budowę i przekonują, że pomysł podoba się mieszkańcom, miał być bowiem konsultowany w ramach spotkań z prezydentem, zarówno w tym, jak i ubiegłym roku.

Co na to opozycyjni radni? Kontrkandydat Tadeusza Krzakowskiego w zbliżających się wyborach prezydenckich, radny Jarosław Rabczenko z Platformy Obywatelskiej, jest zdziwiony faktem, że projekt uchwały w tej sprawie w ekspresowym tempie trafi pod obrady jego kolegów. I wyjaśnia, że dziś trudno nawet mówić o szczegółach przedsięwzięcia.

Radni PO: Maciej Kupaj, Jarosław Rabczenko i Lech Rozbaczyło

– Od ponad tygodnia oczekujemy, że pan prezydent przedstawi nam analizę finansową. Usłyszeliśmy, że stanie się to dopiero podczas sesji, a nasze stanowisko jest przecież w dużej mierze uzależnione właśnie od kalkulacji finansowych. Myślę, że prezydent się boi, bo analiza wykaże, że będzie trzeba dopłacić do tego zadania ogromne pieniądze – komentuje Rabczenko. – Jestem świadomy tego, że baseny nie są dochodowe, ale jeśli już mamy się zdecydować na ten ruch, to niech służy on mieszkańcom przez cały rok, a nie zaledwie przez dwa miesiące – podkreśla.

Radny PO ma też sporo wątpliwości co do zapewnień magistratu. Komunikat jest dziś jasny: prace nad realizacją zadania trwają od 2015 r., przy poparciu radnych, a mieszkańcy chwalą pomysł i wyczekują jego realizacji.

– To nieprawda, zwykłe lanie wody! – uważa kandydat PO na prezydenta Legnicy w zbliżających się wyborach. – Plany sprzed kilku lat dotyczyły zupełnie innych kwot, trudno więc mówić, że radni poparli pomysł, który prezydent dziś lansuje. Trudno też liczyć, że poprzemy inicjatywę, skoro uchwałę zobaczyliśmy na dwa tygodnie przed sesją. To zresztą nie tylko radni, ale przede wszystkim mieszkańcy powinni zabrać głos. A oni chcą basenu całorocznego, o czym świadczy kilkaset komentarzy w internecie – przekonuje.

Wiele wskazuje na to, że w poniedziałek decydujący może okazać się głos radnych Prawa i Sprawiedliwości. A ci nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy zamierzają poprzeć prezydencki projekt.

– Dziś będziemy na ten temat dyskutować podczas klubowego spotkania. Musimy przeanalizować sprawę i wypracować wspólne stanowisko – ucina Jacek Baczyński.

Jak ustaliliśmy, radni PiS-u są skłonni zagłosować „za”, o ile prezydent spełni ich warunki. Jakie wymogi stawiają wobec inwestycji w parku Miejskim? Tego dziś nie zdradzają.

  1. Tak jak .po. Bedzie rządziło to basenu nie bedzie żadnego 🙂 ciekawe czy Rab czenko ma tyle kasy żeby wybudowac caloroczny basen. No i go utrzymac. X lat nic nie zrobil zeby bylo cokolwiek. Rajca w mediach w realu 0

Dodaj komentarz