Największe jasełka na świecie po raz siódmy w Lubinie

W pierwszą niedzielę nowego roku, 6 stycznia, ulicami miasta ponownie przejdzie Orszak Trzech Króli. Będzie to siódma edycja największych jasełek na świecie, w których tłumnie biorą udział mieszkańcy naszego miasta. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, pochód zakończy się w hali widowiskowo-sportowej. Do wydarzenia może przyłączyć się każdy.

W ubiegłym roku do orszaku zgłosiło się 644 miast z całej Polski. Czy w tym roku będzie ich więcej? Nie wiadomo, bo przyjmowanie zgłoszeń wciąż trwa. Orszak Trzech Króli jest organizowany na całym świecie – m.in. w Austrii, Kongo czy Kazachstanie.

W Polsce będzie to już dziesiąta edycja tej imprezy, w Lubinie – siódma. Jak zwykle będzie kolorowo i radośnie. Spodziewajmy się aniołów, diabłów, rycerzy, królów, żywych zwierząt i ciekawych przedstawień. Organizatorzy zachęcają, żeby przyjść na orszak w stroju nawiązującym do tematyki wydarzenia.

O godzinie 11.30 odprawiona zostanie msza w kościele św. Jana Bosko. Po niej spod kościoła wyruszy orszak, który – jak rok temu – przejdzie do hali RCS, zatrzymując się na kilku stacjach, m.in. na ul. Kolejowej i Odrodzenia. Po drodze odegrane zostaną walki aniołów z diabłami, wizyta u Heroda.

– Hala daje nam wiele możliwości wspólnego świętowania, śpiewania kolęd. Nie musimy się bać pogody – że ktoś zmarznie czy zmoknie – mówi ks. Marcin Kozyra z parafii św. Jana Bosko w Lubinie, która jest jednym z organizatorów orszaku.

Ks. Marcin Kozyra nie chce jednak zdradzać więcej szczegółów. – Chcemy w tym roku zaskoczyć uczestników orszaku, niech to będzie niespodzianka. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że będzie dużo atrakcji w czasie przemarszu. Chcemy, żeby ten orszak połączył wszystkich ludzi, niezależnie od wiary, żeby przyszli całymi rodzinami – mówi ksiądz Kozyra.

Zgromadzeni w hali lubinianie wspólnie zaśpiewają kolędy i oddadzą pokłon dzieciątku Jezus.

Dodaj komentarz