Motocyklista uciekał, bo wiózł marihuanę

Nawet pięcioletnia odsiadka grozi motocykliście, którego policjanci zatrzymali po pościgu. Jak się okazało, mężczyzna nie chciał się zatrzymać, bo miał przy sobie zawiniątko z „trawką”. Odpowie za próbę ucieczki, nie będzie też mógł prowadzić pojazdów mechanicznych.

Na trop mężczyzny, który jechał przez miasto motocyklem marki Suzuki wpadli policjanci z legnickiej drogówki. Już na pierwszy rzut oka zauważyli, że prowadzi niepewnie, jakby nigdy wcześniej tego nie robił. Postanowili więc zatrzymać go do kontroli drogowej. Mężczyzna nie zamierzał jednak tłumaczyć się stróżom prawa, dlatego gwałtownie przyspieszył.

– Funkcjonariusze ruszyli za nim. Kierujący jednak nie zamierzał zatrzymać się i poddać kontroli drogowej. W pewnym momencie mężczyzna uciekając wjechał z dużą prędkością na chodnik, gdzie nie zapanował nad pojazdem i wywrócił się. Funkcjonariusze natychmiast podbiegli do mężczyzny i po sprawdzeniu czy nie potrzebuje on pomocy medycznej, dokonali zatrzymania młodzieńca – relacjonuje sierż. szt. Anna Tersa z legnickiej policji.

Po chwili okazało się, że kierowca to 18-letni legniczanin, który nie miał prawa jazdy. Miał za to zawiniątko, w którym funkcjonariusze rozpoznali marihuanę.

– Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz za czyny, których się dopuścił grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat – kończy sierż. szt. Tersa.

Dodaj komentarz