Z młotkiem poszedł po zegarki

Dwa zegarki ukradł z salonu jubilerskiego w Głogowie 25-letni mieszkaniec miasta. Zabrał je z wystawy, po tym jak młotkiem wybił szybę. Łupem cieszył się zaledwie kilkanaście minut.

Do zdarzenia doszło w minioną środę. Około godz. 19.30 policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do salonu jubilerskiego.

– Na miejscu, patrol policjantów z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy, który pełnił służbę w naszym mieście, stwierdził, że sprawca wybił szybę w witrynie wystawy i zabrał z niej dwa zegarki o wartości 280 złotych – informuje podinsp. Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Głogowie.

Sprawca został zatrzymany kilkanaście minut później. Funkcjonariusze zauważyli go na jednej z ulic. Na widok radiowozu 25-latek wrzucił zegarki do kałuży, co nie umknęło uwagi mundurowych.

Głogowianin usłyszał zarzut włamania i kradzieży. Przyznał się do winy i postanowił poddać się karze roku i dwóch miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Musi też zapłacić 1000 złotych grzywny, a także pokryć koszty uszkodzenia witryny wystawowej, a to prawie cztery tysiące złotych.

Fot. KPP Głogów

Dodaj komentarz