Rodzice i ich czwórka dzieci potrąceni przez młodego kierowcę. Do poważnego wypadku doszło w wigilijny wieczór w Bolkowie, w powiecie jaworskim.
Około godziny 19.00 20-latek prowadzący bmw stracił panowanie nad samochodem. Zjechał na drugą stronę jezdni, gdzie uderzył w słup energetyczny, a następnie wjechał w idącą chodnikiem rodzinę – parę w wieku 35 i 30 lat oraz czwórkę ich dzieci, dwie dziewczynki i dwóch chłopców.
– Prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków jazdy. Droga w tym miejscu była oblodzona, auto wpadło w poślizg – mówi komisarz Łukasz Kubiś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Cała rodzina trafiła do wojewódzkich szpitali w Legnicy i Jaworze. Ranna kobieta jest w ciąży. W chwili przybycia służb ratunkowych osoby te były przytomne, ale miały mocno zróżnicowane obrażenia, również wewnętrzne. Na szczęście stan wszystkich jest stabilny.
Okoliczności wypadku bada jaworska policja. Funkcjonariusze przebadali już 20-latka na obecności alkoholu w organizmie. Okazało się, że był trzeźwy. Decyzją prokuratora został zatrzymany, a dziś mają być prowadzone dalsze czynności.
O zdarzeniu poinformowała m.in. stacja TVN24:
W Bolkowie (województwo dolnośląskie) 20-letni kierowca wpadł w poślizg i wjechał w sześcioosobową rodzinę, która szła chodnikiem.https://t.co/OTuqEFIjqe
— tvn24 (@tvn24) 24 grudnia 2018
.
Fot. 24jgora.pl