Młode kobiety okradły staruszka

Kolejni oszukani lubinianie. Oszuści żerują na dobrych ludziach. Chodzą po domach prosząc o szklankę wody, lekarstwo czy podając się za pracowników spółdzielni lub firm energetycznych. Dwie młode kobiety o ciemnej karnacji właśnie oszukały 85-letniego mężczyznę.

Policja ponawia apele. Uważajmy na fałszywych „siostrzeńców”, „wnuczków” i „kuzynów” czy też zakupy po okazyjnej cenie. Bądźmy rozsądni, zachowajmy rozwagę i nie wpuszczajmy obcych ludzi do domu, bo możemy stracić oszczędności. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców Lubina.

Dwie młode kobiety o ciemnej karnacji, na jednym z osiedli w Lubinie zapukały do drzwi 85-letniego mężczyzny. Podały się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej i pod pretekstem sprawdzenia jakości wody, chciały wejść do mieszkania. Niczego niepodejrzewający lubinianin wpuścił rzekome pracownice. Jedna z kobiet weszła z właścicielem do łazienki, a druga, korzystając z okazji, splądrowała kieszenie kurtki mężczyzny. Ukradła z nich pieniądze. Na początku nic nie wzbudziło podejrzeń starszego pana. Dopiero po wyjściu kobiet, 85-latek spostrzegło co się stało. Złodziejki bez żadnych skrupułów wykorzystały ufność mężczyzny.

– Sprawcy przestępstw dokonywanych na osobach starszych działają w różnorodny sposób i za pomocą różnych metod, wykorzystują najczęściej zaufanie i dobre serce seniorów. Oszuści pukają do drzwi pod różnymi pretekstami, np. z prośbą o wodę czy coś do jedzenia, oferują sprzedaż artykułów przemysłowych – opowiada aspirant sztabowy Sylwia Serafin, rzecznik prasowy lubińskiej komendy.

Dodaje również, że oszuści podają się za osoby urzędowe np. listonosza, pracownika ZUS-u, siostrę PCK, hydraulika, elektryka lub przedstawiciela fundacji czy stowarzyszenia.

Aby nie stać się ofiarą złodziei lub oszustów, należy przestrzegać następujących zasad:

Przed otwarciem drzwi:
– Spojrzeć przez wizjer w drzwiach lub przez okno – kto to?
– Jeśli nie znamy odwiedzającego – spytać o cel jego wizyty, zapiąć łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) oraz poprosić o pokazanie dowodu tożsamości lub legitymacji służbowej, identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością.
– W razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej odpowiedniej instytucji).
– W sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast należy zadzwonić na policję lub zaalarmować otoczenie.

We wszystkich opisanych przypadkach należy kontaktować się z policją, dzwoniąc na numer alarmowy 112 z telefonu komórkowego, przekazując jak najwięcej zapamiętanych szczegółów, np. wygląd nieznajomej osoby, numer i markę samochodu, którym ewentualnie przyjechała, a w przypadku rozmowy telefonicznej – numer z wyświetlacza telefonu, datę i godzinę rozmowy.

Dodaj komentarz