Tłumy mieszkańców Gminy Kunice pojawiły się na kabaretowym „Ściernisku” w Miłogostowicach, w gminie Kunice. Na scenie zaprezentowali się „Kabaret Młodych Panów”, Kabaret „Jurki” i kabaret „Paranienormalni”. Artyści przez ponad trzy godziny bawili publiczność.
Na co dzień boisko Ikara Miłogostowice to miejsce sportowych emocji, jednak w sobotni wieczór było inaczej. Obiekt zamienił się w prawdziwe królestwo dobrego polskiego humoru.
– Pochodzę z Sieniawy Żarskiej – to bardzo mała miejscowość, nieco ponad 800 mieszkańców. Jak tylko kabaret „Paranienormalni” odpalił i staliśmy się popularni, miałem takie marzenie, aby w swojej miejscowości postawić scenę na łące i wystąpić dla moich sąsiadów, rodziny, przyjaciół. To się udało dwa lata temu, a później postanowiłem robić to cyklicznie i otworzyć się na inne małe miejscowości – opowiada Robert Motyka z kabaretu „Paranienormalni”.
Według kabaretowych twórców wydarzenia tego typu są wyjątkowe, bo cieszą się dużym zainteresowaniem małych lokalnych społeczności. Przychodzi na nie bardzo dużo osób, a atmosfera bywa bardzo podniosła.
– W małych miejscowościach nie zawsze dużo się dzieje, jeśli chodzi o kulturę, a przecież kabaret to również kultura. Nie każdy ma możliwość pojechać na jakiś duży festiwal np. do Opola. „Ściernisko” to dla wielu szansa zobaczenia pierwszoligowych kabaretów pokazywanych w telewizji. Miłe jest to, że niektórzy są bardzo elegancko ubrani, jakby przyszli do teatru – dodaje Michał Paszczyk z „Paranienormalnych”.
„Ściernisko” w Miłogostowicach zagościło po raz pierwszy. Portal Regionfan.pl był patronem medialnym tego wydarzenia.
Fot. Przemysław Łyskawa
