Już jutro, 22 lipca, piłkarze Miedzi Legnica rozegrają pierwszy oficjalny mecz pod wodzą Dominika Nowaka. Rywalem w ramach pucharowych zmagań będzie III-ligowa Stal Rzeszów. – Jedziemy po zwycięstwo – zapowiada opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.
To będzie przetarcie i ostatni sprawdzian formy przed inauguracją I-ligowych rozgrywek. Dlatego trener Dominik Nowak zabiera do Rzeszowa najsilniejszy skład. W kadrze znajdzie się też miejsce dla pomocnika Tamasa Egerszegi, którego certyfikat dotarł dziś z Węgier do Polski. Mimo że do potyczki ze Stalą Miedź przystąpi w roli zdecydowanego faworyta, szkoleniowiec pierwszej drużyny tonuje nastroje.
– Wiemy, że nie będzie łatwo, bo mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami, a szczególnie dla drużyn z niższych lig to szansa pokazania na tle silniejszych zespołów. Z całym szacunkiem dla rywala, jedziemy do Rzeszowa jako faworyt i od początku sezonu musimy nauczyć się wygrywać takie mecze – zapowiada Nowak.
Wierni kibice legniczan wciąż pamiętają ostatnie spotkanie obu drużyn. W sezonie 1990/91, w ówczesnych rozgrywkach II ligi, ich ulubieńcy zwyciężyli u siebie 3:1, by przegrać na wyjeździe 0:2. Dziś jednak oba kluby znajdują się w innych miejscach. Miedź od kilku sezonów jest wymieniana jako ekipa bijąca się o ekstraklasę, tymczasem rzeszowianie występują w czwartej klasie rozgrywkowej, choć też mają ambicję gry o awans. W składzie Stali są m.in. znany z występów w Widzewie i Cracovii Sławomir Szeliga czy 34-letni Piotr Prędota, który w przeszłości bronił barw Górnika Łęczna czy Pogoni Szczecin.
Początek sobotniego meczu o godz. 17. Arbitrem spotkania będzie Robert Marciniak z Krakowa.
