Miedź skromnie ograła 2-ligowca

W meczu 1/16 finału rozgrywek Pucharu Polski Podopieczni Dominika Nowaka pokonali na wyjeździe 2-ligowy GKS Bełchatów 1:0 (0:0). Autorem bramki na wagę awansu został Łukasz Garguła.

Przed meczem szkoleniowiec legniczan zapowiadał zmiany. Te zaczęły się już w bramce, do której dostępu strzegł Anton Kanibołocki. Szansę na występ otrzymali też m.in. Grzegorz Bartczak, Frank adu Kwame, Łukasz Garguła czy zaledwie 17-letni Hubert Kisiel. Do przerwy kibice zgromadzeni na Gieksa Arenie nie obejrzeli goli, choć niewiele brakowało, by legniczanie wyszli na prowadzenie. Choćby w 7. minucie, gdy Juan Camara znalazł się w dobrej sytuacji, ale na wysokości zadania stanął Daniel Niźnik. Pół godziny później swoją szansę miał Petteri Forsell, jednak po jego strzale piłka tylko minęła słupek. Trzeba przyznać, że bezbramkowy rezultat nie był jedynie zasługą szczęścia GKS-u. Bełchatowianie dobrze radzili sobie w obronie, ograniczali zagrożenie i więcej dogodnych okazji zielono-niebiesko-czerwoni nie byli w stanie wypracować.

Na gola trzeba było czekać do 69. min, kiedy na listę strzelców wpisał się weteran Garguła. Pomocnik, który w Lotto Ekstraklasie raczej ogląda kolegów spoza boiska przypomniał, że wciąż potrafi przesądzić o wyniku spotkania. Tym razem z bliska wbił futbolówkę do siatki po zamieszaniu w szesnastce gospodarzy. Bramka dla Miedzi ożywiła spotkanie. GKS ruszył do przodu, ekipa Dominika Nowaka broniła korzystnego wyniku, szukając szans do kontrataków. Kibice nie obejrzeli już jednak kolejnych goli, a legniczanie wywalczyli awans do 1/8 finału rozgrywek Pucharu Polski.

GKS Bełchatów – Miedź Legnica 0:1 (0:0)
Bramki: 69. Garguła.
GKS: Niźnik – Sierczyński, Michalski, Magiera, Szymorek – Tylec (86. Biel), Rachwał (76. Czajkowski), Mularczyk, Ryszka, Thiakane – Zdybowicz Ż (71. Bartosiak).
Miedź: Kanibołocki – Zieliński, Bartczak, Cruz Ż, Kwame – Ojamaa Ż, Garguła (77. Purzycki), Kisiel, Fernandez (46. Łobodziński), Camara (61. Piątkowski) – Forsell.

Dodaj komentarz