Miedź przedłuża kontrakty i szuka wzmocnień

Grzegorz Bartczak jest kolejnym piłkarzem po Wojciechu Łobodzińskim, który przedłużył kontrakt z Miedzią Legnica na najbliższy rok. Wiadomo też, że w zielono-niebiesko-czerwonych barwach nie zobaczymy już Adriana Łuszkiewicza. To jednak dopiero początek transferowych ruchów przy Orła Białego.

– Rozmawiałem już z trenerem Nowakiem i zapewniłem go, że może na mnie liczyć. Cieszę się, że zostaję w Legnicy – komentuje rodowity legniczanin, który w barwach Miedzi rozegrał już 102 spotkania.

W podobnym tonie w ubiegłym tygodniu wypowiadał się kapitan drużyny, Wojciech Łobodziński, który również parafował umowę przewidującą jego występy w klubie w sezonie 2017/18. Inaczej było w przypadku Adriana Łuszkiewicza. 30-letni pomocnik nigdy nie był filarem zespołu i Miedź postanowiła nie przedłużać wygasającej w czerwcu umowy z zawodnikiem.

Ilu graczy podzieli los wychowanka Lechii Zielona Góra, a ilu zwiąże się z legnickim klubem na kolejny rok? Dowiemy się niebawem. Szczególnie, że na 26 czerwca trener Dominik Nowak zaplanował start przygotowań. Z pewnością chciałby mieć wtedy do dyspozycji wszystkich piłkarzy, na których umiejętności liczy w kontekście I-ligowych rozgrywek.

Tymczasem co z nowymi nabytkami? Konkretów wciąż brakuje. Spekuluje się, że na liście życzeń nowego szkoleniowca są dwaj obrońcy: Frank Adu Kwame z Wigier Suwałki i Paweł Zieliński ze Śląska Wrocław. Naturalnym wydaje się także wzmocnienie formacji ofensywnej, szczególnie, że o zatrzymanie nad Kaczawą Słowaka Jakuba Vojtusa może być wyjątkowo trudno.

Dodaj komentarz