Miał być debiut, a jest list gończy (WIDEO)

To miał być pierwszy taki spektakl w Głogowie. Główne role mieli w nim zagrać więźniowie z głogowskiego zakładu karnego. Jeden z nich jednak zamiast debiutu na scenie wybrał inną drogę.

Resocjalizacja poprzez kulturę – taki cel przyświecał przedsięwzięciu, które realizuje głogowski Ośrodek Kultury wspólnie z zakładem karnym. W głównych rolach obsadzono czterech więźniów. Niestety jeden z nich podczas wykonywania prac na zewnątrz uciekł.

– Z terenu jednego ze sławskich przedsiębiorstw zbiegł więzień, który ostatnie trzy miesiące kary pozbawienia wolności odbywał w systemie półotwartym. Mężczyzna przyjechał z Głogowa. Pracował w grupie siedmioosobowej. Po trzech godzinach pracy zbiegł – informuje Maja Piwowarska z KPP we Wschowie.

27-letni Adrian P. od września przygotowywał się do roli w spektaklu, którego premiera już 16 grudnia.

 – Byliśmy przygotowani na taką ewentualność – oczywiście nie na ucieczkę – ale na to, że któryś z więźniów może odpaść i mieliśmy dublera. Wszystko jest pod kontrolą. Na szczęście jest jeszcze trochę czasu – mówi Michał Wnuk z Miejskiego Ośrodka Kultury, który reżyseruje spektakl.

Mężczyzna miał wyjść na wolność za trzy miesiące. Teraz jest poszukiwany listem gończym. Za ucieczkę może spędzić w więzieniu kolejne dwa lata.

Dodaj komentarz