Mediator zamiast sądu (WIDEO)

Nie każdy spór musi się kończyć wieloletnią batalią sądową. W sprawach, w których trudno o ugodowe zawarcie porozumienia, swą pomocą służą wykwalifikowani mediatorzy. Ich instytucja jest słabo znana w Polsce, choć istnieje już od 12 lat. Stąd, aby zmienić świadomość społeczną, Ministerstwo Sprawiedliwości zorganizowało Ogólnopolski Tydzień Mediacji.

W ramach akcji propagowania instytucji mediatora w Sądzie Okręgowym w Legnicy grupa specjalistów pełni dyżury, podczas których można zasięgnąć bezpłatnych porad i konsultacji w zakresie spraw rodzinnych, cywilnych, karnych i gospodarczych.

– No niestety, w dalszym ciągu instytucja mediacji nie jest popularna wśród stron postępowania – ubolewa Jarosław Halikowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy. – Przykładowo na 1300 spraw, które wpłynęły w tym roku do Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Legnicy, do mediacji skierowano dziesięć, z czego sześć udało się zakończyć w sposób ugodowy – dodaje.

W odpowiedzi na nikłe zainteresowanie przedsądowymi mediacjami, ustawodawca wprowadził zmiany, które m.in. nakładają na powoda obowiązek, by już w pozwie określił czy podjął jakąkolwiek próbę ugodowego załatwienia sprawy. Ponadto same sądy muszą pouczać strony o możliwości skierowania sprawy do mediacji.

– Warto zaznaczyć, że mediacja jest zupełnie dobrowolna – mówi sędzia Jarosław Halikowski. – Oczywiście do mediacji skierować może również sąd, mając na uwadze okoliczności konkretnej sprawy, ale w sytuacji sprzeciwu którejkolwiek ze stron, taka mediacja jest zakończona. Sprawa toczy się wówczas w zwykłym postępowaniu i, co jest bardzo istotne, że stanowiska stron, wyrażone w próbie ugodowej, nie mogą być wykorzystywane w dalszym toku procesu – dodaje.

Polubowne rozwiązanie konfliktu poza salą sądową ma same plusy. Pozwala bowiem stronom na szybkie i bezstresowe załatwienie sprawy. Ponadto przynosi duże oszczędności finansowe, związane z potencjalnymi wydatkami na usługi adwokatów czy radców prawnych. Dlaczego więc instytucja mediatora jest tak mało popularna? – Nie bez znaczenia jest na pewno podejście nas Polaków do konfliktów – uważa Rozalia Mierzwiak, mediator z Sądu Rejonowego w Lubinie.

Negocjatorzy podkreślają, że zainteresowanie ich profesją znacznie wzrosło w sierpniu tego roku, kiedy to zmieniły się przepisy dotyczące wypłaty zasiłku 500+. Samotni rodzice zmuszeni zostali do prawnego uregulowania sytuacji alimentacyjnej, stąd zamiast do sądu idą do mediatora, gdzie od ręki ustalają wysokość i termin wpływu świadczeń na dzieci.

– Jedną z form udokumentowania świadczeń alimentacyjnych jest właśnie ugoda alimentacyjna zawarta przed mediatorem – tłumaczy Monika Maziarz, mediator z Legnicy. – Polega to na tym, że rodzice dziecka bądź dzieci spotykają się w obecności mediatora, negocjują warunki płatności świadczeń alimentacyjnych, a następnie zawierają ugodę, która później musi być zatwierdzana przez sąd – dodaje.

Ogólnopolski Tydzień Mediacji rozpoczął się dziś i potrwa do piątku, 20 października. Osoby zainteresowane ugodowym rozwiązywaniem konfliktów mogą się zgłaszać do Sądu Okręgowego w Legnicy, gdzie w godz. od 9 do 15 dyżurować będą specjaliści. Co warto podkreślić, wszystkie konsultacje są bezpłatne.

Dodaj komentarz