Lubińscy ratownicy bez podwyżek

Fot. Komitet protestacyjny ratowników medycznych (FB)

15 ratowników zatrudnionych w lubińskim szpitalu nie otrzymało obiecanych przez ministra podwyżek. NFZ wyjaśnia, że pieniądze na SOR trafiły, szpital twierdzi, że więcej płacić ratownikom nie musi.

W czerwcu ratownikom medycznym udało się doprowadzić do podpisania porozumienia, w którym znalazł się kluczowy dla protestujących zapis o podwyżkach dla wszystkich ratowników medycznych, niezależnie od miejsca zatrudnienia. Do kieszeni ratowników od lipca miało trafiać 230 zł miesięcznie więcej (400zł brutto).

Okazało się jednak, że porozumienie nie jest respektowane, a środowisko zostało podzielone. Ratownicy zatrudnieni w centrach powiadamiania ratunkowego i zespołach ratownictwa medycznego (czyli w karetkach) podwyżki dostali od wojewody. Pieniędzy od NFZ dla zatrudnionych w szpitalach – na SOR-ach, oddziałach szpitalnych czy izbach przyjęć – nie starczyło.

NFZ tłumaczy, że SOR-y już dostały więcej pieniędzy: ryczałtowa stawka bazowa wzrosła od lipca o 2%, a od października o 4%. Ponadto, ministerstwo zdrowia rozesłało do wszystkich dyrektorów podmiotów leczniczych pismo z informacją i prośbą o konieczności realizacji zapisów porozumienia z 18 lipca w sprawie wypłat dla ratowników medycznych zatrudnionych poza zespołami PRM. Okazuje się, że dla większości szpitali porozumienie, zarządzenie i pisma ministra niewiele znaczą i do wypłacania ratownikom podwyżek nie zobowiązują. Wyjątkiem są pojedyncze placówki m.in. w Legnicy i Jaworze.

– Szpitale nie dają podwyżek, twierdząc, że nie zobowiązują ich do tego żadne przepisy. Dlatego żądamy od NFZ aneksowania umów, a od ministra wydania rozporządzenia regulującego kwestię podwyżek dla wszystkich ratowników, podobnego do tych, które wywalczyli lekarze rezydenci i pielęgniarki – mówi Tomasz Wyciszkiewicz z Komitetu protestacyjnego ratowników medycznych. – Czekamy na nie do końca roku. W przeciwnym wypadku wznowimy protest, który na pewno będzie radykalniejszy niż ostatnio – zapewnia.

Lubiński szpital zatrudnia 15 ratowników. Żaden z nich obiecanych pieniędzy nie dostał. Rzecznik lubińskiego szpitala zapewnia jednak, że środki z NFZ są wykorzystywane zgodnie z przepisami.

– Dodatkowe pieniądze, związane z zmianą stawki ryczałtowej, zostały przeznaczone na pokrycie kosztów funkcjonowania SOR-u. Dotychczasowe wytyczne z NFZ nie wskazywały w żaden sposób, że pieniądze te – w części lub całości – mają być przeznaczone na wzrost wynagrodzeń. Nie został podpisany również żaden aneks do umowy z NFZ, wynikający z zawartego w lipcu porozumienia ratowników medycznych z Ministerstwem Zdrowia – wyjaśnia rzecznik RCZ Anna Szewczuk-Łebska i dodaje – Podwyżki dla ratowników zostaną wprowadzone kiedy tylko NFZ/ MZ przekaże szpitalowi środki na ten cel.

Dodaj komentarz