LUBIN/REGION. Rap dla górników [WIDEO]

Na zdj. Radek Handke z rodziną
Na zdj. Radek Handke z rodziną

W kopalni pracuje od 15 lat, ale od kilku miesięcy towarzyszy mu też nowe hobby. Sam pisze swoje teksty, a potem nagrywa w domu przy komputerze. Ostatni utwór dedykował swoim kolegom – górnikom.

– To miał być kawałek dla kolegów na święto 4 grudnia… Z wiadomych powodów dodałem go wcześniej. Poświęciłem tę piosenkę pracującym oraz tym kolegom, którzy już jej nie usłyszą – mówi Radek Handke, górnik. – Nie znałem osobiście chłopaków, którzy zginęli, ale my na dole wszyscy jesteśmy jak bracia. Sam miałem trzy wypadki jako operator. Pracuję na Lubinie Zachodnim, jesteśmy dołem połączeni właśnie z Rudną. Nawet jeśli na co dzień czasem dochodzi do waśni, to wszelkie podziały i niezgody znikają w obliczu zagrożenia, bo liczy się wtedy to, co mamy najważniejsze: życie – dodaje.

Swoją pracą Radek Handke dorzuca swoją cegiełkę do budowy górniczej wspólnoty, bo wierzy, że kultura – muzyka, taniec czy zwykła rozmowa – jeśli są szczere, pozbawione złośliwości i zawiści, odniosą dobry skutek. – Górnicza tradycja to piękne zwyczaje, które, moim zdaniem, coraz mniej się obchodzi. Coraz mniej osób wkłada nawet mundur 4 grudnia. No ale to już indywidualne podejście. Ważne co siedzi we wnętrzu człowieka – mówi górnik.

O swoich planach muzycznych opowiada skromnie, choć film na zamieszczony na Facebooku wyświetlono już ponad 160 tysięcy razy.

– Jestem prostym operatorem i ojcem i myślę, że to mi wystarczy. Nigdy nie szukałem i nie szukam rozgłosu. Nie liczyłem, że ten kawałek zdobędzie chociażby tysiąc widzów – zapewnia, choć przyznaje, ze pracuje nad drugą płytą. – Jedna już powstała, ale podzieliłem się tylko kilkoma utworami, bo to były tylko początkowe kawałki. Teraz tworzę już nieco lepiej i powstaje druga płyta, ale jeszcze wciąż masa pracy przede mną. Wciąż jestem tylko uczącym się amatorem – dodaje Radek Handke.

https://www.youtube.com/watch?v=rtcnUrPO8d0

 

Dodaj komentarz