Dźgnął swojego ojca nożem. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Do lubińskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Jarosławowi B. Mimo, że rodzic został pokrzywdzony i ranny, to jednak ani on, ani obecna podczas tego zdarzenia matka, nie chcieli zeznawać w tej sprawie. Prokurator dysponował jednak niezbitymi dowodami, by oskarżyć 33-latka.
W grudniu ubiegłego roku Jarosław B. przyszedł do mieszkania swoich rodziców na osiedlu Przylesie w Lubinie. Wspólnie z nimi spożywali alkohol. Pod jego wpływem zaczął kłócić się z matką. Po tym, jak ojciec stanął w obronie kobiety, jego syn uderzył go w głowę ręką, a potem wyciągnął nóż i dźgnął go w brzuch.
33-latek uciekł z miejsca zdarzenia i ukrywał się przed organami ścigania, gdyż był poszukiwany także ze względu na inne przestępstwa. Rodzice mężczyzny, skorzystali z przysługującego im prawa i odmówili składania zeznań. – Prokurator dysponował jednak niezbitymi dowodami, które wystarczyły, bo postawić zarzuty – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Oskarżony nie przyznał się do popełnienia przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień. Sprawę rozstrzygnie sąd w Lubinie. Mężczyźnie grozi pięć lat pozbawienia wolności.
Więcej w materiale wideo:
