Kilka chryzantem i symboliczny znicz już nie wystarczą. Przed Dniem Wszystkich Świętych prześcigamy się w pomysłach, jak przystroić groby. Postawić na prawdziwe kwiaty – piękne, ale mniej trwałe, czy wybrać sztuczne, które będą stały długo. Co roku przed 1 listopada w ofercie sprzedawców pojawiają się nowe pomysły na zdobienie grobów.
Wśród kwiatów tradycyjnie najpopularniejsze są chryzantemy. Mogą być duże i pojedyncze albo zupełnie malutkie, za to w dużych kępach. Od lat najmodniejsze kolory to: żółty, biały, bordowy i fioletowy. Przy lubińskich cmentarzach jest tak duży wybór kwiatów, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatnie temperatury, które zapowiadają na 1 listopada meteorolodzy sprawiły, że większość osób wybiera żywe kwiaty cięte, a także donice z chryzantemami. Ceny są bardzo zróżnicowane od 15 do 50 zł za donicę, kwiaty cięte od 10 złotych wzwyż, w zależności od wielkości bukietu. Za pokaźnych rozmiarów stroiki ze sztucznych kwiatów trzeba zapłacić nawet 120 złotych.
– Wybrałam w tym roku kwiaty białe do wazonów, to ostatni moment przed zimą, by cieszyć się żywymi kwiatami- mówi pani Anna Talarek z Lubina.
Sprzedawcy oferują również ogromny wybór zniczy, od małych, które palą się najwyżej do 3 godzin, do takich, które będą się świecić nawet 2 doby. Kształt zniczy też zadowoli nawet najbardziej wybrednych. Warto jednak pamiętać, ze najważniejsze jest nie to jak i za ile przystroimy groby ale to, by poświęcić czas na wspomnienie bliskich, którzy od nas odeszli.
SZAT
