LUBIN. Kinowa premiera amatorskiego serialu

Premier-drugiego-odcinka-serialu-Powód-4W Centrum Kultury „Muza” swoją premierę miał drugi odcinek amatorskiego serialu „Powód”. Serialu, który wymyślili i zrealizowali młodzi lubinianie. Do tej pory ich pracę można było oglądać wyłącznie na kanale YouTube. Dziś po raz pierwszy serial trafił na ekran kinowy.

Akcja „Powodu” toczy się w świecie po apokalipsie. Nie wiadomo dokładnie, co się stało, wiadomo jednak, że najlepszym wyborem jest unikanie spotkań z innymi ludźmi. W tych realiach bohater serialu szuka zaginionej ukochanej.

Filmowcy przyznają, że w pracy nad serialem inspirowali się filmem „Droga”. Mimo to poprowadzenie własnej fabuły nie było łatwe. Na początku był luźny pomysł stworzenia postapokaliptycznej opowieści.

– W końcu jednej nocy usiadłem i wszystko napisałem. Kupiłem najzwyklejszą kamerę i któregoś dnia o siódmej rano zaczęliśmy kręcić – opowiada reżyser Kamil Krawczyk-Więcek. – Obsługi sprzętu uczyłem się sam, szukając informacji w Internecie. Sugerowałem się też poradami kolegów, którzy pracowali na podobnym oprogramowaniu. A największym wyzwaniem było zgromadzenie wszystkich w jednym miejscu i o jednym czasie.

Powód-scenna-z-filmu
Kadr z filmu

– Na początku było ciężko, bo z aktorstwem nie miałem nigdy do czynienia – mówi Mariusz Niewiadomski, odtwórca głównej roli. – Kamera stawia szczególne wyzwania. Ale potem wkręciliśmy się już i było super. Mam nadzieję, że to co zrobiliśmy, mimo że to produkcja amatorska, spodoba się publiczności.

Po pierwszym odcinku „Powodu” jego twórcy spotkali się z wieloma pozytywnymi ocenami widzów, pomimo tego tuż przed premierą reżyser przyznawał, że jest mocno zdenerwowany. Po seansie jednak nie krył zaskoczenia.

– Przyszło 104 widzów. Nie sądziłem, że będzie tu dzisiaj aż tyle osób – mówi Kamil Krawczyk-Więcek.

Publiczność także dzisiaj przychylnie wypowiadała się o efektach pracy młodych filmowców. – Do tej pory tego nie oglądałem, specjalnie zostawiłem go na czas, kiedy będzie wyświetlany na dużym ekranie i warto było czekać – mówi Piotr, lubinianin. – Sądzę, że gdybym nie wiedział, że ten film robiony jest przez amatorów, nigdy bym tego nie odebrał jako czegoś robionego przez ludzi, którzy nie skończyli filmówki. Wyszło rewelacyjnie i sądzę, że jest mnóstwo powodów, żeby kręcić go dalej – dodaje.

Internetowa premiera drugiego odcinka zaplanowana została dzisiaj na godzinę 18. Jesienią rozpoczną się prace nad kolejną częścią serialu.

Dodaj komentarz