Środowy wieczór na legnickich drogach mógł zakończyć się tragicznie. Na szczęście, dzięki obywatelskiej postawie dwóch mieszkańców, udało się zatrzymać kompletnie pijanego kierowcę. Jak się okazało, miał 3,6 promila alkoholu we krwi.
Jadący całą szerokością drogi ford w środę wieczorem zwrócił uwagę innego kierowcy, który wraz ze swoimi pasażerem postanowił zaalarmować policję.- Dyżurny został powiadomiony przez mieszkańców, którzy zauważyli na drodze prawdopodobnie pijanego kierowcę. Postanowili jechać za tym kierowcą – informuje Iwona Król-Szymajda, rzecznik policji w Legnicy.
Funkcjonariusze, którzy dotarli na ul. Gombrowicza, zatrzymali kierowcę, którym okazał się 50-letni legniczanin. We krwi miał 3,6 promila alkoholu.- Ponadto mężczyzna ten miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za to grozić mu może kara nawet trzech lat pozbawienia wolności – dodaje rzecznik Król-Szymajda.
Jak podkreślają funkcjonariusze, aż tak pijani kierowcy nie są codziennością na legnickich drogach, jednak problem siadania za kółko po kieliszku wciąż istnieje. Dlatego w okresie świątecznym policja zapowiada wzmożone kontrole.
