LEGNICA. Urzędnik PIP oskarżony o łapownictwo (WIDEO)

IMG_20151119_102656 O sprzedajność, zwaną też łapownictwem biernym, prokurator oskarżył kontrolera z legnickiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy. Mężczyzna domagał się od kierownika jednego z miejscowych hoteli 2 tys. zł w zamian za odstąpienie od kary.

Oskarżony to 52-letni Piotr J. Obecnie były już pracownik PIP. Mężczyzna latem tego roku przeprowadzał w jednym z legnickich hoteli kontrolę dotyczącą legalności zatrudnienia. Sprawdzał czy załoga nie pracuje na czarno i czy odprowadzane są za nią składki na ubezpieczenie społeczne.

– W związku ze stwierdzeniem nieprawidłowości, siódmego lipca bieżącego roku, zażądał od kierownika hotelu przekazania mu kwoty dwóch tysięcy złotych, obiecując, że w zamian nie skieruje do sądu przewidzianego w takim przypadku wniosku o ukaranie – tłumaczy Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Hotelarz zgodził się na wręczenie łapówki. Jednak jeszcze tego samego dnia skontaktował się z firmą detektywistyczną, której zlecił nagranie momentu przekazania koperty z pieniędzmi, a właściwie pociętymi kartkami papieru.

Nazajutrz inspektor umówił się z kierownikiem hotelu na stacji benzynowej, gdzie w swoim samochodzie oczekiwał na przekazanie gotówki. Moment wręczania koperty został utrwalony przez detektywa za pomocą nagrania wideo oraz przez znajdujący się na stacji monitoring.

O incydencie powiadomiono kierownika legnickiego oddziału PIP, który złożył zawiadomienie o przestępstwie. Piotr J. początkowo przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Ostatecznie jednak odwołał zeznania. Grozi mu kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Legnicy.

FOT. MK

Dodaj komentarz