LEGNICA. Są pewni, że przekroczą próg wyborczy

IMG_9594– To nie jest tak, że jesteśmy przeciwni uchodźcom, jako takim. Uważamy jednak, że decyzja o tym, kogo przyjąć i w jakiej liczbie nie powinna być w gestii państwa, ale organizacji pozarządowych lub konkretnych osób, które na własną odpowiedzialność zdecydują się na pomoc emigrantom – deklarują kandydaci na posłów z listy KORWiN.

Dziś czterech pretendentów tej partii, z legnicko-jeleniogórskiego okręgu wyborczego, pokazało się w legnickim Rynku. Na spotkaniu z dziennikarzami zabrakło jednak liderki listy – Klaudii Witczak z Bolesławca.

IMG_9581Pojawili się za to: Maciej Gwoździewicz z Jawora – numer 2, Zbigniew Gatkowski z Polkowic – nr 5 oraz legniczanie – Paweł Luberacki – nr 9 i Jacek Seredyński – nr 15. Młodzi politycy nie ukrywają swych oczekiwań i przyznają, że liczą na ośmioprocentowe poparcie, a w naszym okręgu wyborczym najprawdopodobniej na jeden mandat.

I choć każdy z nich indywidualnie pracuje na listę, uważają, że największe szanse na wygraną ma właśnie ich lokomotywa, czyli Klaudia Witczak.

IMG_9567Kandydatom jest żal, że do wyborów nie idą razem z Grzegorzem Braunem. Ubolewają także nad innym kandydatem na prezydenta RP w ostatnich wyborach – Marianem Kowalskim, który za krytykę Pawła Kukiza został wyrzucony z Ruchu Narodowego i przy okazji dziwią się muzykowi, że na lidera swej listy w naszym okręgu wybrał Roberta Winnickiego.

Najważniejszą kwestią w programie kandydatów partii KORWiN jest przede wszystkim zniesienie podatku od osób fizycznych. – PIT to podwójna i niepotrzebna danina, kuriozum – uważają kandydaci do izby niższej parlamentu.

.

Dodaj komentarz