Remonty jak krew z nosa. „Firmy są dziś graczami”

Co łączy remonty legnickich ulic: Rataja, Asnyka, Marynarskiej, Mickiewicza i Oświęcimskiej? Każdy z nich powinien się już zakończyć, tymczasem prace na drogach wciąż trwają. – Patrzę na to bardzo krytycznie – ocenia Tadeusz Krzakowski, prezydent miasta.

Trwające remonty legnickich dróg frustrują kierowców. Ci najczęściej uskarżają się na prace, a raczej ich brak, przy ul. Rataja. Choć zapisany w umowie termin zakończenia robót już upłynął, inwestycja wciąż się nie zakończyła. Co więcej, w ostatnich dniach na miejscu ze świecą szukać budowlańców. Dlaczego?

– Wykonawca ma kłopot, ponieważ nie sprzyja pogoda. Jeśli przez dwa dni warunki dopiszą, będzie mógł zakończyć prace – przewiduje Dorota Purgal, wiceprezydent Legnicy.

Nerwowe wyczekiwanie na finisz robót dotyczy też ulic: Marynarskiej/Asnyka oraz Mickiewicza/Oświęcimskiej. W każdym z wymienionych miejsc remont ma się jednak zakończyć jeszcze w tym roku – zapowiadają urzędnicy.

Przeciągające się modernizacje legnickich dróg irytują mieszkańców, ale też władze miasta. – Wszystkie mają już przekroczony pierwotny termin realizacji – przyznaje Tadeusz Krzakowski, gospodarz Legnicy. – Musicie państwo jednak zrozumieć, że dziś firmy są graczem na rynku usług, bo zwyczajnie brakuje wykonawców. To nie zmienia faktu, że podpisali umowy i oczekujemy, że wywiążą się z nich w terminie – podkreśla prezydent.

Wiadomo natomiast, że to ZDM będzie niebawem oceniał czy w przypadku opóźnień można mówić o niezależnych od wykonawców przyczynach. Ratusz sprawy nie bagatelizuje, ale właśnie z tego powodu urzędnicy nie chcą dziś wydawać osądów.

– Patrzę na to bardzo krytycznie, ale zależy nam, by nasze drogi zostały wyremontowane – przekonuje Krzakowski. – Opóźnienie odbioru o tydzień czy dwa z pewnością nie jest nam na rękę, ale w kontekście poprawy dróg w mieście nie ma to wielkiego znaczenia. Obecnie ustalamy, z czego wynikają przesunięcia terminów oddania tych drogowych inwestycji. Jeśli okaże się, że to efekt zaniedbań wykonawców lub nieprawidłowości na placu budowy, ZDM będzie analizował zapisy umowy i wyciągał wnioski – zapowiada prezydent Legnicy.

  1. Nerwowe wyczekiwanie na finisz? Jak wykonawca remontu rozpoczyna prace remontowe w chwili, gdy ma je zakończyć, to ja nie czekam na finisz.

Dodaj komentarz