LEGNICA. Proces i cichy protest przed sądem ( AKTUALIZACJA, WIDEO, FOTO)

IMG_20151208_104712Miał ponad 2 promile alkoholu we krwi i prowadził samochód. Na pasach śmiertelnie potrącił 29-letniego mężczyznę. W Sądzie Rejonowym w Legnicy rozpoczął się proces Marka Z. – sprawcy tragedii. Przed budynkiem sądu była także rodzina i przyjaciele śmiertelnie potrąconego mężczyzny, którzy protestowali przeciwko piratom drogowym.

To już drugi cichy protest zorganizowany przez najbliższych tragicznie zmarłego Damiana. Pierwszy odbył się w dniu pogrzebu 29-latka.
– Mojego brata nie ma i już nigdy nie będzie, a on nawet jeśli dostanie maksymalną karę 12 lat, to wyjdzie w wieku 43 lat i może swoje życie rozpocząć na nowo – mówi Łukasz Wojciechowski, brat zmarłego Damiana.
– Czy ten pan Z. jest świadomy tego, że to on dał mi wyrok bycia w dożywotniej traumie ? – pyta Józef Wojciechowski, ojciec zmarłego Damiana.
Do wypadku doszło w sierpniu tego roku, na przejściu dla pieszych na ulicy Wrocławskiej. Mieszkańca Legnicy potrącił pijany kierowca, miał we krwi ponad 2 promile alkoholu i zakaz prowadzenia pojazdów. Przez pasy razem z Damianem przechodziła jego siostra.
– To mogłam być ja. Tylko dlatego, że Damian zawsze był o krok za mną, chciał widzieć całą sytuację, to wystarczyło, że ten morderca sięgnął mojego brata a nie mnie – mówi Katarzyna Wojciechowska, siostra zmarłego 29 – latka.
Rodzina i przyjaciele zmarłego Damiana pojawili się także na sali sądowej. Marek Z. przyznał się do winy.
– Zagadałem się z pasażerką, w ostatniej chwili zobaczyłem auto. Nie chciałem w nie wjechać, ominąłem samochód, nie zauważyłem pieszego – tłumaczył Marek Z..
Oskarżonemu grozi od 9 miesięcy do 12 lat więzienia.

zobacz też: 

MAK

Dodaj komentarz