LEGNICA. Po chuligańskim wybryku dokonały żywota

kkTym razem dewastatorzy ryzykowali swym zdrowiem, a może nawet i życiem, idąc pod osłoną nocy po kruchym lodzie do wyspy na Kozim Stawie. Na środku akwenu, zwanego także Wenecją, kompletnie zniszczyli umieszczoną tam świąteczną iluminację – dwa łabędzie.

Z 27 na 28 stycznia wyrwali dekoracyjnym ptakom łby i szyje. Połamali też korpusy. – Ten bezmyślny akt spowodował, że ta piękna iluminacja już nie zaświeci – ubolewa biuro prasowe magistratu. Zniszczone łabędzie, które w sumie kosztowały 7,2 tys. zł, nie nadają się do żadnej naprawy.

– No i po łabędziach… Kolejny akt bezmyślnego zachowania wandali – boleje na swym facebookowym koncie prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski. – W ubiegłym roku takie „zabawy” kosztowały miasto niemal 100 tys. zł. Samo szklenie szyb na przystankach autobusowych kosztowało nas, czyli każdego z Państwa, ponad 50 tys. zł – informuje włodarz.

Przypomnijmy, że Legnica od trzech lat zdobywa tytuł najpiękniej rozświetlonego miasta na Dolnym Śląsku. W tym roku, w drugim etapie, zajęła siódme miejsce spośród 16 miast w Polsce. Za zwycięstwo w pierwszej turze, za każdym razem, otrzymuje po 10 tys. zł nagrody z przeznaczeniem na cele dobroczynne. Zakupiony sprzęt agd trafia do legnickich placówek.

FOT. UM LEGNICA

Dodaj komentarz