LEGNICA. PiS znowu cenzuruje sztukę

IMG_3690Do legnickiej rady miejskiej, po czteroletniej przerwie, powrócił Adam Wierzbicki z Prawa i Sprawiedliwości. Wiosną tego roku protestował przeciwko wystawie prezentowanej podczas Festiwalu Srebra. Teraz nie podoba mu się zaplanowany na niedzielę spektakl Lecha Raczaka „Spisek smoleński”.

I choć wniosek w sprawie rezolucji przeciwko wystawieniu tej sztuki podpisał szef klubu radnych PiS, Zbigniew Bytnar, na sali panowało przekonanie, że pomysłodawcą apelu musi być wspomniany Adam Wierzbicki, który zasłynął z publicznego potępiania sztuki.

Podczas dzisiejszej dwudniowej sesji inauguracyjnej, wszyscy radni PiS oraz jedna osoba z Porozumienia dla Legnicy i trzech rajców z klubu prezydenta– należącego do SLD – przegłosowała rezolucję dotyczącą spektaklu. Łącznie 12 radnych było za, a 10 wstrzymało się od głosu. W głosowaniu udziału nie wziął jedynie Jan Szynalski z PO.

IMG_8012Oto treść stanowiska: „Rada Miasta Legnicy, poruszona obrazoburczym spektaklem „Spisek smoleński”, który ma być wystawiony przez teatr z Poznania na deskach legnickiego teatru Modrzejewskiej dnia 7 grudnia br. – stanowczo protestuje przeciwko obrazie uczuć religijnych oraz obrażaniu poczucia istnienia wspólnoty Polaków.  Spektakl ten, wystawiony w Poznaniu, stał się przedmiotem wielu protestów w tym mieście oraz doniesienia do prokuratury. Uwłacza pamięci prezydenta RP i delegacji 95 osób, którzy zginęli pod Smoleńskiem”.

Głos w tej sprawie zabrał już Jacek Głomb, dyrektor miejscowej sceny, który zaprosił poznańskich artystów na gościnny występ w Legnicy: – Oczom i uszom (bo już słyszałem) nie wierzę. Co ma piernik do wiatraka czyli radni do repertuaru teatru i spektaklu, którego NIKT nie widział? Głosy PiS jakoś mnie nie dziwią, ale radni „jaśnie oświeconego prezydenta”, wywodzącego się z SLD?. Rozumiem, że to powrót do dawnych czasów cenzurowania kultury za PRL. Gratuluję sięgnięcia do tradycji – skomentował dyrektor Teatru Modrzejewskiej.

Dodaj komentarz