LEGNICA. Łabędź znów stracił głowę

IMG_2067Zabytkową fontannę z klombu pod Ratuszem po raz drugi w historii zniszczyli wandale. Niestety, monitoring nie uwiecznił momentu dewastacji. Okazuje się, że przed okiem kamery poniemiecką rzeźbę przesłania jedno z drzew.

W nocy z poniedziałku na wtorek chuligan oderwał głowę łabędziowi. Na szczęście jej nie ukradł, jak to miało miejsce dziewięć lat temu, kiedy to trzeba było całkowicie odtworzyć zabytkową część wodotrysku. – Szyja ptaka wisiała na rurce, którą podawana jest woda – informuje Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy legnickiego magistratu.

IMG_7723W 2006 roku nie udało się ustalić sprawcy dewastacji. – No cóż, pod latarnią najciemniej – komentują zniesmaczeni przechodnie, którzy nie mogą uwierzyć, że w sercu miasta wandale mogą bezkarnie niszczyć zabytki.

– Projekt fontanny powstał w 1834 roku w Gliwicach – mówi rzecznik magistratu. – Jej autorem jest jeden z najwybitniejszych dziewiętnastowiecznych śląskich rzeźbiarzy, Theodor Kalide. Identyczne wodotryski stoją w różnych miastach, w tym m.in. w warszawskim parku Wilanowskim – dodaje Arkadiusz Rodak.

Legnicki model najpierw stał w parku Miejskim. Później został przeniesiony pod Ratusz. Przez dziesiątki lat nikomu nie przeszkadzał – aż do 2006 roku. Niestety, minionej nocy incydent znów się powtórzył.

FOT. WOJCIECH OBREMSKI/JOM

Dodaj komentarz