LEGNICA. Katolicka szkoła angażuje uczniów w politykę

2016-02-12 10_34_20Uczniowie ogólniaka przeciw postkomunistom i targowicy. Tak chcą  władze katolickiej placówki, zachęcając swoich podopiecznych do udziału w politycznej manifestacji. 

Dyrekcja Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Legnicy nakłaniała swoich uczniów do udziału w demonstracji środowisk patriotycznych, które protestowały w centrum miasta 23 stycznia w kontrze do Komitetu Obrony Demokracji. Władze szkoły rozesłały informację w dzienniczku elektronicznym w przeddzień manifestacji w późnych godzinach wieczornych.

W treści tego specyficznego ogłoszenia, opublikowanej na portalu e-legnickie.pl, czytamy: „Bardzo wielu szlachetnych ludzi, dobrych Polaków, prawdziwych patriotów prosi, by przybyć w sobotę na godz. 12 na Rynek w Legnicy, dla poparcia, obrony demokratycznie wybranego Prezydenta Rzeczypospolitej i Rządu w Naszej Ojczyźnie. Jest to legalna, pokojowa manifestacja. Ludzie „targowicy” czy pokomuniści bowiem zamierzają dobijać się znów do władzy. Nie mogą pogodzić się z tym, że ich nie wybrano. Przyjdą oni, żeby straszyć, kłamać burzyć, skłócić… Nade wszystko zachęcamy się wzajemnie do modlitwy za ojczyznę, za prawowicie wybranych Prezydenta i Premiera, a także za wrogów Kościoła i Polski”.

W piątek (12. bm.) szkoła była zamknięta. Na sygnał dzwonka, usytuowanego tuż przy drzwiach wejściowych, nikt nie reagował. W szkole jednak sekretariat był czynny. Telefon odebrał dyrektor placówki, ojciec Józef Szańca. Zapytaliśmy, kto i dlaczego rozesłał do uczniów taką wiadomość.

– Nie, nie, nie będę o tym z panem rozmawiał. Do widzenia – słychać trzask odkładanej słuchawki.

O komentarz poprosiliśmy księdza Waldemara Wesołowskiego, rzecznika diecezji legnickiej.

– Szkoła nie podlega jurysdykcji biskupa legnickiego i nie mamy wpływu na jej funkcjonowanie. Moim zdaniem jednak to i tak wewnętrzna sprawa szkoły. Poza tym treść tego powiadomienia na pewno nie była skierowana do uczniów, ale do rodziców – sugeruje ksiądz rzecznik.

Jednak placówka, choć prywatna, ma uprawnienia szkoły publicznej i podlega kuratorium oświaty.

– Sprawę bada już dolnośląskie kuratorium oświaty, będziemy wyjaśniać tę sytuację – informuje Krystyna Kaczorowska, rzecznik Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty we Wrocławiu.

Jak udało nam się ustalić, część młodzieży szkolnej przyszła na manifestację, chociaż uczniom nie podoba się, by angażowano ich w bieżącą politykę. Z mediami oficjalnie rozmawiać nie chcą. Obawiają się, by nie odbiło się to na ich sytuacji w szkole.

W najbliższą niedzielę (14 lutego) z okazji walentynek legnicki Komitet Obrony Demokracji organizuje kolejną manifestację w mieście. Demonstracja ma się odbyć pod pomnikiem satyrykonowego Filipka przy ulicy Najśwętszej Marii Panny. Narodowcy już zapowiedzieli, że i tym razem będą kontrmanifestować. Chcą się zebrać po drugiej stronie ulicy, w okolicach dawnej Savii. Czy  z polecenia swoich pedagogów uczniowie popularnego w mieście „katolika” kolejny raz wspierać będą narodowców?

  1. To nie pierwszy przypadek, w konkursach szkolnych nagrody byly ufundowane przez kandydata PiSu co bylo wyraznie podrkeslane wsrod uczniow. Nie polecam tej placowki.

  2. Przecież każda instytucja w tym mieście (i kraju) każe swoim pracownikom chodzić na manifestacje np. KOD-u, więc co jest dziwnego w tym, że ci rozesłali takie info? U nas każe to robić galeria sztuki, teatr, UM i Starostwo, a to spora ilość ludzi jak się pogrozi zwolnieniem…

Dodaj komentarz