Od kilku dni na trasie Legnica – Wrocław -Legnica kursuje pociąg o nazwie „Lidia”. W ten sposób Koleje Dolnośląskie postanowiły upamiętnić Lidię Nowikową, o której tragicznej historii miłości opowiada film „Mała Moskwa”.
W Legnicy nazywanej też „Mała Moskwa”, historia losów Lidii Nowikovej opowiedziana w filmie Waldemara Krzystka, znana jest powszechnie. Grób tragicznie zmarłej Rosjanki, zakochanej w polskim oficerze, urósł do rangi pomnika-symbolu, o który mieszkańcy miasta dbają tak, jak o swoje, rodzinne mogiły.
– Ta historia jest formą pamięci o polsko-radzieckiej Legnicy, wpisuje się w tamte realia i relacje między Polakami i Rosjanami, które trwały przecież 48 lat. Były różne, ale była też i miłość, dla której warto było poświęcić wszystko, nawet życie – mówi Wojciech Kondusza, autor książki „Mała Moskwa”.
Jedna z początkowych scen filmu kręcona była na legnickim dworcu kolejowym.
Nie przypadkowo więc to właśnie Koleje Dolnośląskie postanowiły uczcić pamięć legniczanki, nadając jej imię jednemu z pociągów relacji Legnica – Wrocław Legnica.
– Jest to ukłon w stronę historii miasta, w którym Koleje Dolnośląskie mają swoją siedzibę. Ukłon dla niezwykłej, choć tragicznej miłości Lidii Nowikowej i polskiego sierżanta – wyjaśnia Katarzyna Odrowska z Kolei Dolnośląskich.
Pociąg 
Lidia, choć jeszcze mało znany, spotyka się z wyłącznie pozytywnymi reakcjami pasażerów.
Pomysł bardzo spodobał się też reżyserowi „Małej Moskwy” Waldemarowi Krzystkowi.- To potwierdza jak niesamowicie długi jest żywot tego filmu, że pamięć o tej postaci trwa nawet w takiej formie, że Koleje Dolnośląskie zdecydowały nazwać pociąg imieniem Lidia. To bardzo sympatyczny i budujący gest – zauważa reżyser.
Kto jeszcze nie podróżował pociągiem Lidia, z Legnicy do Wrocławia pojechać może w dni robocze o godz. 13.18, a ze stolicy Dolnego Śląska do Małej Moskwy skład wyrusza o godz. 8.45.
no jest się czym chwalić…. rzeczywiście…..