Kuria zbadała długi proboszcza (WIDEO)

O tej sprawie zrobiło się głośno w marcu br. Były już proboszcz parafii św. Michała Archanioła w podlegnickich Koskowicach został suspendowany przez biskupa legnickiego ze względu na horrendalne zadłużenie, w jakie miał popaść. Wówczas media spekulowały, że duchowny bez wiedzy kurii zadłużył parafię. Dziś już wiadomo, że kredyt zaciągnięty na kościół był kredytem, na który diecezja wyraziła zgodę. Niejasny nadal pozostaje jednak wątek prywatnego zadłużenia księdza, o którym biuro prasowe kurii mówi, że jest znaczne i nadal nieznane pozostaje przeznaczenie pieniędzy.

Legnicka Kuria Biskupia informuje, że są pierwsze ustalenia w sprawie długów jakie zaciągnął były już proboszcz parafii w podlegnickich Koskowicach. Okazuje się, że w grę wchodzą dwa rodzaje zadłużenia

-Pierwszy dług to kredyt, który został wzięty na poczet termomodernizacji kościoła i o tym kredycie wiedział biskup legnicki, wyraził na niego zgodę i to kredyt parafialny więc będzie go spłacać parafia na czele z nowym proboszczem- tłumaczy ks. Waldemar Wesołowski rzecznik prasowy kurii w Legnicy- kolejne zadłużenie to już prywatne kredyty księdza i będzie on musiał je spłacić. Niebawem dojdzie do spotkania byłego proboszcza z ks. bp Zbigniewem Kiernikowskim, na którym duchowny ma przedstawić swój plan na spłatę zadłużenia- dodaje ks. Wesołowski.

Gdy o sprawie zrobiło się głośno, media informowały o ewentualnym wątku hazardowym. Legnicka kuria nie potwierdza jednak tych informacji. Rzecznik prasowy nie podaje również kwot zadłużenia księdza.

-Na księdza nałożono karę suspensy. Wynika to m.in. z tego, że nadal nie otrzymaliśmy od duchownego informacji, na jaki cel zaciągnięte zostały kredyty. Nadal pozostaje on jednak w stanie kapłańskim, póki co nie ma mowy o wydaleniu go z tego stanu- kończy swoją wypowiedź rzecznik prasowy legnickiej kurii.

Dodaj komentarz