Kucyk biegał między autami

Do dyżurnego złotoryjskiej komendy policji wpłynęło nietypowe zgłoszenie. Jeden z kierowców zadzwonił z informacją, że po drodze wojewódzkiej w pobliżu Złotoryi biega spłoszony koń, stwarzając zagrożenie dla jadących samochodów…

Zwierzę widziane było na drodze wojewódzkiej W328, pomiędzy Złotoryją a Nową Wsią Złotoryjską.

– Otrzymaliśmy wiadomość, że biegający koń stanowi niebezpieczeństwo dla kierujących innymi samochodami. Na miejsce natychmiast udał się nasz patrol. Funkcjonariusz zauważył zwierzę, które poruszało się całą szerokością jezdni, stwarzając poważne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego – informuje starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

Kuc na szczęście nie był płochliwy, dzięki czemu policjantowi udało się go złapać i w konsekwencji zapobiec niebezpiecznym zdarzeniom na drodze. O znalezionej zgubie został poinformowany właściciel, który już wcześniej  zorientował się o ucieczce zwierzęcia i szukał go po okolicznych miejscowościach. Mundurowy przekazał kuca mężczyźnie i pouczył go o środkach ostrożności przy przetrzymywaniu zwierząt gospodarskich.

Dodaj komentarz