Kto okradł burmistrza? (WIDEO)

Wartościowe sprzęty fotograficzne, kamera endoskopowa, laptop, zegarek, kosiarka – to tylko część przedmiotów, jakie padły łupem złodzieja, który włamał się wczoraj do domu burmistrza Złotoryi Roberta Pawłowskiego. Pokrzywdzeni szacują straty na co najmniej kilkanaście tysięcy złotych i proszą o pomoc we wskazaniu sprawcy. Sprawą zajmuje się już miejscowa policja. 

Do tej zuchwałej kradzieży doszło wczoraj pomiędzy godz. 12 a 13. Wtedy na terenie posesji przy ul. Legnickiej widziany był młody człowiek na rowerze. –  Teściowa, która była u siebie w drugiej części domu, zobaczyła przez okno kogoś na rowerze mocno pochylonego z plecakiem i w czapce. Jak wróciłam do domu około 16. zaniepokoiły mnie otwarte na oścież drzwi kuchenne prowadzące na tył domu. Okno w łazience też było zupełnie otwarte. No i brakowało laptopa, aparatów, mojego plecaka z obiektywem. W sumie straciliśmy trzy aparaty i trzy obiektywy plus laptop. To są najcenniejsze rzeczy – relacjonuje Iwona Pawłowska.

Zarówno sam burmistrz Robert Pawłowski jak i jego żona poprosili na facebooku o pomoc w odnalezieniu sprawcy.

Jak twierdzą pokrzywdzeni, powyższa lista nie jest pełna. – Z tego co wczoraj zobaczyliśmy to straty można oszacować na 12-13 tysięcy złotych. Ale jeszcze dziś dowiadujemy się od ludzi, że widziano człowieka z doczepioną do roweru kosiarką, a mąż mówi, że teraz nie przypomina sobie, by widział tę kosiarkę w garażu – dodaje pani Iwona.

O sprawie została już powiadomiona złotoryjska policja. – Mogę potwierdzić, że zgłoszenie otrzymaliśmy wczoraj w godzinach popołudniowych. Mamy już pewne typy co do podejrzanych, ale na tę chwilę jest jeszcze zbyt wcześnie, by o tym mówić – twierdzi komisarz Maciej Słonina z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. Jak poinformował funkcjonariusz, zdarzenie prawdopodobnie zostanie zakwalifikowane jako zwykła kradzież, a nie kradzież z włamaniem, ponieważ przestępca wszedł przez uchylone okno…

Za kradzież kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

Fot. ilustracyjne

Materiał TV Regionalna:

Dodaj komentarz