Szpitale w całym kraju alarmują, że brakuje krwi. Najmniej jest grup minusowych, ale potrzebne są także te plusowe.
Lato to ciężki czas dla centrów krwiodawstwa. W wakacje częściej dochodzi do wypadków i urazów więc szpitale zgłaszają większe zapotrzebowanie na krew. Trwa także sezon urlopowy co oznacza, że dawców jest jak na lekarstwo – ich liczba spada nawet o połowę.
– W okresie wakacyjnym faktycznie zapotrzebowanie na krew jest dużo więcej, a niestety mniej jest dawców. Dlatego bardzo serdecznie zapraszamy wszystkich i prosimy, żeby nie zapominali o nas – mówi kierownik Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Głogowie, Agata Gnap.
I wielu krwiodawców rzeczywiście nie zapomina. Dzielą się tym co mają najcenniejszego i namawiają do tego innych.
– Uważam, że warto pomagać i zdecydowałem się na ten gest dlatego, że w ten sposób mogę komuś pomóc. Wiadomo, że krwi nie da się wyprodukować, mi tego nie ubędzie, a zawsze mogę komuś uratować życie – mówi jeden z dawców, który pojawił się w głogowskim krwiodawstwie.
Obecnie w głogowskim krwiodawstwie brakuje niemal każdej grupy krwi, ale najbardziej tej najrzadszej czyli minusowej.
– Zawsze mniej jest grup minusowych, ale obecnie każda grupa jest dla nas szczególnie cenna – dodaje Aneta Gnap.
Krew oddać mogą osoby między osiemnastym, a sześćdziesiątym rokiem życia, które są zdrowe i ważą nie mniej niż pięćdziesiąt kilogramów. Punkt krwiodawstwa mieści się przy głogowskim szpitalu i jest czynny od poniedziałku do piątku.
