17-letni uczeń jednej z głogowskich szkół ukradł swojemu koledze telefon o wartości tysiąca złotych. Telefon zniknął z szatni podczas lekcji. Za kradzież grozi mu kara nawet do pięciu lat więzienia.
Do kradzieży doszło na terenie jednej z głogowskich szkół.
— Po lekcjach udając się do szatni, uczeń szkoły, stwierdził, że z kieszeni jego odzieży zniknął telefon komórkowy o wartości tysiąca złotych. Rodzice okradzionego nastolatka powiadomili o zdarzeniu policję — informuje Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie.
Funkcjonariusze policji szybko ustalili prawdopodobnego sprawcę tej kradzieży i zatrzymali go. Okazał się nim 17-letni uczeń szkoły.
— Policjanci odzyskali skradziony telefon, który trafił z powrotem do właściciela. Podejrzany nastolatek usłyszał zarzut kradzieży. Za swój czyn będzie odpowiadał już jako osoba pełnoletnia, ponieważ niedawno ukończył siedemnaście lat — dodaje Bogdan Kaleta.
Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy nawet do pięciu lat.