Korytarzem życia jechali pod prąd (FOTO)

Po wypadku na autostradzie A4, do którego kilka dni temu doszło na terenie powiatu złotoryjskiego, ogromna większość kierowców utworzyła tzw. korytarz życia, by przepuścić służby ratunkowe. Jednak kilku z nich wpadło na pomysł, by wykorzystać przejazd środkiem jezdni i jechać zaraz za służbami ratunkowymi lub pod prąd do wcześniejszego węzła. Za swoje zachowanie i złamanie przepisów ruchu drogowego poniosą konsekwencje. 

Przypomnijmy, do wypadku drogowego z udziałem dwóch samochodów doszło w ostatni wtorek około godziny 10.30 na 70 km autostrady A4. Kierowca ciężarówki nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, w wyniku czego najechał na tył stojącego na prawym pasie pojazdu marki renault. Ranne zostały trzy osoby, w tym 10-letnie dziecko, które m.in. helikopterem zostały przetransportowane do pobliskiego szpitala na szczegółowe badania. Na miejscu pracowali policjanci ruchu drogowego, kilka zastępów straży pożarnej, służby medyczne i porządkowe. Początkowo na czas trwania akcji ratunkowej dwa pasy w kierunku Wrocławia były zablokowane. Kierowcy utworzyli korytarz życia, by do wypadku mogły dotrzeć służby ratunkowe.

Po około dwóch godzinach udrożniono lewy pas. Jednak jak się okazało, nie wszyscy kierowcy czekali na odblokowanie drogi. Niektórzy, wykorzystując przejazd służb ratunkowych jechali korytarzem życia, a inni zachowując się kompletnie bezmyślnie i łamiąc wszelkie zasady ruchu drogowego, pojechali utworzonym właśnie korytarzem życia pod prąd w kierunku najbliższego zjazdu.

– Część z nieodpowiedzialnych kierowców na miejscu została wylegitymowana i policjanci zastosowali wobec nich postępowanie mandatowe. W stosunku do pozostałych funkcjonariusze prowadzą czynności wyjaśniające, mające na celu wyegzekwowanie odpowiedzialności za zachowanie niezgodne z prawem. Jeśli są osoby, które dysponują materiałem wideo, które jednocześnie mógłby uzupełnić materiał dowodowy funkcjonariuszy, prosimy o przesyłanie ich na adres mailowy: oficer.prasowy@zlotoryja.wr.policja.gov.pl – informuje starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

Policja przypomina, że art. 9 ustawy prawo o ruchu drogowym określa, że „uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się”. Oznacza to, że kierowcy, którzy widzą i słyszą pojazd uprzywilejowany, nie powinni wjeżdżać na skrzyżowanie, po którym jedzie taki samochód i zjechać mu z drogi, a piesi zrezygnować z przejścia przez „zebrę” przed nadjeżdżającą karetką czy wozem strażackim. Czasami to jednak za mało i już zawczasu warto pomyśleć o ułatwieniu dojazdu służbom.

.

Fot. KPP Złotoryja

Dodaj komentarz