Konwój Wstydu: Platforma rozlicza PiS

W 16 regionach Polski Platforma Obywatelska ruszyła dziś z Konwojem Wstydu, kampanią mocno uderzającą w Prawo i Sprawiedliwość. – Działacze PiS-u nie musieli – tak jak większość Polaków – grać w totka, żeby zostać milionerami. W ciągu dwóch lat zostali milionerami tylko dzięki przynależności do partii – mówi wprost Piotr Borys, szef lubińskiej PO.

Piotr Borys wraz z legnickim posłem PO Robertem Kropiwnickim zaprosili dziś dziennikarzy do lubińskiego rynku. Za ich plecami stanął billboard z podobiznami działaczy PiS – Krzysztofa Skóry i Radosława Pobola – i wymownym hasłem: „Zarabiał tyle, co Ty, teraz został milionerem. Wstyd!”.

– Dziś wiemy, że PiS chce zagarnąć Polskę lokalną. Zanim wszyscy złapiemy się na ich deklaracje, manipulacje i obietnice, sprawdźmy co rzeczywiście robią – sugeruje Borys, wskazując, że setki działaczy PiS-u zarabiają setki tysięcy złotych rocznie, tylko dlatego że są działaczami PiS. – Dzisiaj odsłaniamy tę część legnicką i przez całą kampanię będziemy pokazywać co PiS zrobił dla Polaków, a właściwie to co zrobił dla swoich partyjnych działaczy – dodaje.

Borys wskazuje konkretne przykłady lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości i ich zarobki z ostatnich dwóch lat. W naszym regionie, głównie chodzi o zatrudnienie w KGHM i spółkach córkach, oraz płynące z tego profity.

– Wcześniej większość tych ludzi zarabiała tyle, co przeciętni Polacy – około 30 tys. zł rocznie – a dziś zarabiają po 600 tys. zł. Ci, którzy mieli po 50 tys. zł, dziś mają 700 tys. zł. Mamy konkretne przykłady: Helena Krupska, radna PiS z Przemkowa, pracując w KGHM, w ciągu dwóch lat zarobiła 946 tys. zł; Jan Zubowski, radny powiatu głogowskiego – 925 tys. zł; Zbigniew Leszko, radny powiatu lubińskiego, 870 tys. zł; Marta Burdak, radna powiatu lubińskiego, 960 tys. zł; Radosław Pobol, głogowski radny, 1,1 mln zł; Krzysztof Skóra, były prezes KGHM, 700 tys. zł odprawy – wylicza Piotr Borys. – Chcemy to pokazywać, mówić Polakom jak jest, żeby we własnych sumieniach ocenili dzisiejsze działanie Prawa i Sprawiedliwości – zaznacza.

Poseł Robert Kropiwnicki dodaje, że dzisiejsza konferencja to druga część Konwoju Wstydu.

– W pierwszej pokazywaliśmy ministrów i członów rządu, czyli tych, którzy są na świeczniku. Tutaj mamy do czynienia z radnymi, lokalnymi działaczami, którzy – jak się okazuje – zarabiają dużo większe pieniądze niż ministrowie. To jest wręcz nieprzyzwoite, że wszyscy Polacy składają się na to, żeby kilku działaczy PiS-u mogło zarabiać ogromne pieniądze – mówi oburzony Kropiwnicki.

Zdaniem działaczy Platformy, w ten sposób PiS gromadzi pieniądze na kampanię wyborczą. – Oni sobie te pieniądze transferują na działania polityczne, na budowanie struktur i kupowanie sobie poparcia u ludzi. Czyli w ten sposób PiS omija dotacje z budżetu państwa i zwiększa swoje finansowanie poprzez spółki skarbu państwa. To jest niedopuszczalne zachowanie, które trzeba pokazywać, żeby je piętnować, żeby Polacy widzieli, jaki jest naprawdę PiS – dodaje poseł Kropiwnicki.

.

Dodaj komentarz