Mając 3,3 promila alkoholu w organizmie sporym wyzwaniem może być utrzymanie się na własnych nogach, a co dopiero jazda samochodem. Takim wyczynem może się „poszczycić” jeden z mieszkańców Jawora, który wpadł dziś podczas porannej kontroli policyjnej. Okazało się, że wypity alkohol to nie jedyne jego przewinienie.
Do zatrzymania doszło tuż po godz. 8 rano przy w Jaworze. Policjanci patrolujący ul. Wiejską zauważyli, że po drodze „wężykiem” porusza się volkswagen polo. Podczas kontroli przypuszczenia mundurowych potwierdziły się – od 28-letniego kierowcy dało się wyczuć silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego aż 3,3 promila w wydychanym powietrzu. Poza pijanym kierowcą, autem podróżowała również trójka pasażerów. Wszyscy byli pijani.
Nie było to jednak wszystko co 28-latek miał na sumieniu. – Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdów. Ponadto volkswagen, którym się poruszał, nie miał ważnych badań technicznych ani obowiązkowego ubezpieczenia OC – informuje kom. Kordian Mazuryk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Zgodnie z prawem za kierowanie w stanie nietrzeźwości jaworzaninowi grozi teraz kara do dziesięciu lat zakazu prowadzenia pojazdów oraz pozbawienie wolności do dwóch lat. Właściciel volkswagena będzie musiał wytłumaczyć się też z braku polisy OC przed Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym.
– Apelujemy do kierowców, aby za kierownicę wsiadali zawsze wypoczęci i trzeźwi. Przypominamy również, że jeśli kierowca ma wątpliwości czy może prowadzić samochód informujemy, że istnieje możliwość skorzystania z alkomatu stacjonarnego w budynku jaworskiej komendy Policji, po zgłoszeniu się do dyżurnego – dodaje rzecznik.
