Dwóch mieszkańców gminy Radwanice straciło na trzy miesiące prawo jazdy za znaczne przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Obaj pędzili krajową „dwunastką” i podobnie się tłumaczyli – nie chcieli spóźnić się do pracy.
– Polkowiccy policjanci dokładnie w tym samym miejscu w przeciągu godziny zatrzymali dwóch kierowców, którzy w sposób rażący przekroczyli dopuszczalną na tym odcinku drogi „pięćdziesiątkę” – informuje st. sierż. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach.
Najpierw funkcjonariusze zatrzymali 37-letniego mieszkańca gminy Radwanice, który ignorując tabliczkę wskazującą na ograniczenie prędkości, rozpędził swojego seata do 127 km/h. Kilkanaście minut później takie samo wykroczenie popełnił kierowca toyoty. 34-letni mieszkaniec tej samej gminy przekroczył dozwoloną na tym odcinku prędkość o 58 km/h. Mężczyźni zostali ukarani mandatami w wysokości po 400 zł, na ich konta trafiło po 10 punktów karnych, a prawa jazdy odzyskają najwcześniej za trzy miesiące.
Przypomnijmy, to kolejne już takie zdarzenie na tym odcinku DK 12. Na początku kwietnia 28-latek gnał z prędkością aż 155 km/h. Też spieszył się do pracy. I też poniósł konsekwencje.
Fot. Ilustracyjne
a taki świat jest mały wszyscy się znają i wiadomo o kogo chodzi….