Kolejne punkty do kolekcji siatkarskich kadetów

Pełni nadziei i nowych wyzwań, podopieczni Kamila Jaza rozpoczęli rozgrywki siatkarskiej Ligi Kadetów. Już inaugurację sprezentowali sobie i kibicom pewne zwycięstwo nad Kudowianką Kudowa-Zdrój. Za nimi już drugie spotkanie. Na wyjeździe Cuprum Lubin zmierzyło się z IM Faurecia Volley Jelcz-Laskowice.

Fot. Archiwum klubu„Miedziowi” kadeci rozegrali kolejny mecz w swojej lidze. Rywale nie sprawili lubinianom zbyt wielu kłopotów, niemniej jednak nieznaczne opóźnienie spotkania mogło wpłynąć na dekoncentrację. Tak się jednak nie stało.

– Rozegraliśmy mecz drugiej kolejki Dolnośląskiej Ligi Kadetów. Tym razem udaliśmy się na parkiet przeciwnika – IM Faurecia Volley Jelcz-Laskowice. Po problemach komunikacyjnych mecz rozpoczął się z lekkim opóźnieniem. Początek spotkania charakteryzował się sporą nerwowością w szeregach przeciwnika, co skutkowało sporą ilością błędów własnych i pozwoliło nam na stopniowe powiększanie przewagi. Drugi set zagraliśmy na bardzo dobrej skuteczności w przyjęciu i ataku, a minimalizacja błędów własnych pozwoliła nam dopisać drugą partię do naszego dorobku. W trzecim secie pojawiły się problemy z przyjęciem oraz chaos w poczynaniach obronnych, ale dobra zagrywka i pozytywne budowanie mentalne na dobrych akcjach pozwoliło nam odrobić stratę a w końcówce dzięki systemowi blok-obrona odskoczyć od przeciwnika i zakończyć mecz tym samym dopisując do swojego dorobku kolejne trzy punkty. W meczu wystąpili wszyscy zawodnicy z kadry zespołu i zagrali na bardzo dobrym poziomie dlatego nagroda MVP należy się każdemu – mówi Kamil Jaz, szkoleniowiec kadetów Cuprum Lubin.

2.kolejka, Dolnośląska Liga Kadetów
IM Faurecia Volley Jelcz-Laskowice – Cuprum Lubin 0:3 (14:25, 19:25, 22:25)

Dodaj komentarz