Kilkaset litrów oleju wyciekło do Kaczawy (FOTO)

Co najmniej sześćset litrów oleistej substancji wyciekło do Kaczawy w wyniku awarii, do jakiej doszło w kotłowni w Jerzmanicach Zdroju. Okoliczności zdarzenia ustala złotoryjska policja.

Dyżurny złotoryjskiej jednostki PSP otrzymał od miejscowej policji zgłoszenie o sporych rozmiarów plamie oleju w Kaczawie. Substancja nieznanego pochodzenia wyciekła z kotłowni w Zakładzie Poprawczym w Jerzmanicach Zdroju. Na miejsce natychmiast wysłano dwa zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej ze Złotoryi. Chwilę później w sukurs przybyli również ochotnicy z Prusic i Pielgrzymki. Po zabezpieczeniu terenu działań, strażakom szybko udało się ustalić miejsce wycieku. Okazało się, że prawdopodobnie pękła rura lub wąż doprowadzający olej opałowy do pieca, co powodowało wyciek substancji do rzeki.

Do zdarzenia wezwana została specjalistyczna grupa chemiczno-ekologiczna z Legnicy, która przy pomocy specjalnej zanurzeniowej wypompowała ponad trzysta litrów mieszaniny wodno-olejowej z dwóch studzienek. Wcześniej ratownicy przy użyciu korka uszczelniającego oraz zapór sorpcyjnych zatamowali wyciek substancji.

Wstępne szacunki wskazują, że do rzeki mogło się dostać ok. 600-700 litrów oleju. Na miejscu zdarzenia obecni byli także pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Polskiego Związku Wędkarskiego oraz złotoryjska policja, która prowadzi postępowanie, mające na celu ustalenie przyczyn i okoliczności zdarzenia.

.

Fot. Zlotoryja112 via Facebook

Dodaj komentarz