Ze złamaniem otwartym nogi i złamaniami kręgosłupa do szpitala trafił górnik, na którego spadł odłam skalny. Mężczyzna jest już po operacji. Przebywa w legnickim szpitalu. Do zdarzenia doszło w rejonie kopalni Polkowice-Sieroszowice.
Mężczyzna pracował na przodku na oddziale G53.
– Do zdarzenia doszło 1000 metrów pod ziemią. W czasie normalnej pracy odspoiła się bryła skalna i spadła na górnika strzałowego – mówi Anna Osadczuk z departamentu komunikacji i CSR KGHM Polska Miedź.
Na miejsce pojechali sanitariusze i lekarz. Ze złamaniem otwartym kości piszczelowej i złamaniami kręgosłupa rannego przewieziono do lubińskiego szpitala. Stamtąd trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
– Przyjechał do nas w ciężkim stanie. przeszedł dwie operacje: rekonstrukcji kości piszczelowej i kości kręgosłupa – mówi Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Lekarze nie wykluczają, że mężczyzna może nie odzyskać pełnej sprawności.
Współczuje teraz dopiero kolego piep..życie umili
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia.
Będzie dobrze!
Esy gora zdròwka