KGHM. Górnicy nie dojadą do pracy

W Pol-Miedź Trans rozpoczęły się przygotowania do dwugodzinnego strajku ostrzegawczego. Po blisko dziesięciu miesiącach trwania sporu zbiorowego władze miedziowej spółki transportowej nie chcą się zgodzić z postulatami Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. Związkowcy nie odpuszczają i przygotowują się do wstrzymania między innymi autobusów pracowniczych.

„Informuję, iż rozpoczęłam konsultacje i przygotowania do 2-godzinnego strajku ostrzegawczego. W kolejnym etapie poinformuję o terminie i miejscu akcji protestacyjnej – pisze w liście do prezesa Mirosława Krutina, Dorota Zielonko, szefowa ZZPPM w Pol-Miedź Trans. Związek ten od 10 miesięcy jest w sporze zbiorowym z władzami spółki.

– Chodzi o pieniądze. Z zestawienia ekonomiczno-finansowego spółki wynika, że sytuacja jest bardzo dobra, więc nie widzę przeciwwskazań, by nasze żądania nie zostały spełnione – mówi Dorota Zielonko, przewodnicząca ZZPPM oddział Pol-Miedź Trans. – Skoro są pieniądze na opłacanie firm konsultingowo-doradczych, skoro są pieniądze na sponsoring Zagłębia Lubin to dlaczego miałoby nie być pieniędzy dla pracowników, którzy wypracowali ten zysk – dodaje.

Według władz spółki roszczenia ZZPPM są nie do przyjęcia. Tym bardziej, że pracownicy otrzymali w tym roku podwyżki.

– Tylko w tym roku dzięki zwiększeniu płacy zasadniczej oraz zwiększeniu wskaźnika, według którego naliczana jest nagroda z zysku nasi pracownicy dostali zasadniczo 1600 zł dodatkowo. Dobra sytuacja finansowa spółki pozwoli na naliczenie nagrody z zysku za 2014 rok według jeszcze wyższego wskaźnika – tłumaczy Marek Danysz, rzecznik prasowy Pol-Miedź Transu. 

Początkowo w sporze brały udział wszystkie organizacje związkowe działające w Pol-Miedź Trans, jednak ostatecznie wszystkie oprócz ZZPPM-u podpisały porozumienie. 

– Nas przekonała jedna podstawowa rzecz. Była możliwość, by pracownicy otrzymali podwyżki 1 stycznia, co w historii Pol-Miedź Trans nigdy wcześniej nie miało miejsca. Wcześniej podwyżki były podzielone na dwie tury. Pierwsza miała miejsce na przełomie kwietnia i maja, a druga – w okolicach września, października. Było to rozbite, a teraz 80 proc. załogi otrzymało podwyżki w całości z początkiem roku, co jest ewenementem – mówi Marek Walas, przewodniczący NSZZ Solidarność’80.

Tylko ZZPPM pozostaje na stanowisku, że dobry wynik finansowy spółki za 2013 rok nie znalazł odzwierciedlenia w pracowniczych wynagrodzeniach.

– Jeżeli nie podpiszemy porozumienia kończącego spór zbiorowy to będzie strajk – ostrzega Dorota Zielonko. 

Władze spółki nie zamierzają podpisać porozumienia w tej sprawie. 

– Porozumienie zostało podpisane z pozostałymi organizacjami związkowymi i zarząd stoi na stanowisku, że to jest dobra propozycja dalszego rozwoju i funkcjonowania naszej firmy – mówi Marek Danysz. – Jeżeli ZZPPM nie chce tego porozumienia podpisać, to jest to już sprawa tego związku zawodowego – dodaje.

Dlatego też ZZPPM rozpoczął przygotowania do strajku ostrzegawczego. W pierwszej kolejności wśród załogi spółki rozkolportowane zostaną karty referendalne z informacjami o charakterze i celu strajku. Po zebraniu informacji związek poinformuje o dacie i miejscu akcji protestacyjnej.

DRM