Jeden z mieszkańców ul. Górniczej zaalarmował straż pożarną o tym, że z gazowego podgrzewacza wody w jego mieszkaniu wydobywa się dym. Na miejsce natychmiast wysłano dwa zastępy z miejscowej jednostki ratowniczo-gaśniczej.
Po szybkim rozpoznaniu zagrożenia, strażacy stwierdzili, że zadymienie powstało w wyniku cofnięcia się dymu z jednego z przewodów kominowych, w którym doszło do pożaru sadzy.
Ich dalsze działania polegały na wygaszeniu pieca CO, dostaniu się do komina poprzez wyłaz dachowy, ugaszeniu sadzy w kominie oraz dokonaniu pomiarów temperatury komina, która nie wykazała zagrożenia.
Fot. Zlotoryja112 via Facebook