Hit dziewiątej kolejki dla CCC!

Koszykarki CCC Polkowice odniosły piąte ligowe zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. W hicie dziewiątej kolejki Basket Ligi Kobiet „pomarańczowe” pewnie pokonały przed własną publicznością Energę Toruń 70:50. Spotkanie przez pierwsze trzy kwarty było dość wyrównane, a jego losy na dobre rozstrzygnęły się dopiero w decydującej partii.

Przed pojedynkiem obie ekipy miały na swoim koncie po cztery zwycięstwa, z tą jednak różnicą, że polkowiczanki rozegrały osiem meczów, natomiast torunianki o jeden mniej. Kibice z pewnością pamiętają dramatyczne spotkania pomiędzy tymi zespołami z ubiegłego sezonu. Wtedy dwukrotnie górą były zawodniczki CCC, jednak za każdym razem wynik pozostawał sprawą otwartą do ostatnich sekund. Wiele wskazywało na to, że podobny przebieg będzie miało także niedzielne starcie.

Po pierwszej kwarcie żadna ze stron nie mogła czuć się pewnie. Gospodynie wygrały tę część gry różnicą dwóch punktów (18:16). Niewiele zmieniła również druga odsłona, w której ponownie minimalnie lepsze okazały się podopieczne trenera Georgisa Dikeoulakosa (15:12). Przyjezdne rzuciły celną trójkę równo z syreną sygnalizującą koniec pierwszej połowy, jednak po naradach arbitrów punkty nie zostały uznane, ponieważ zostały zdobyte już po czasie. Na uwagę zasługują zwłaszcza niskie zdobycze obydwu drużyn, co było przede wszystkim rezultatem twardej defensywy.

Po zmianie stron koszykarki CCC szybko rzuciły się do ataku, wychodząc na 9-punktowe już po minucie gry (37:28). W tym momencie nastąpił niewytłumaczalny zastój w szeregach gospodyń, które w ciągu trzech i pół minuty straciły aż 12 „oczek” z rzędu. Wtedy też podopieczne litewskiego szkoleniowca Algirdasa Paulauskasa po raz pierwszy od dłuższego czasu wyszły na prowadzenie (40:37). Od tego momentu na parkiecie wyraźnie dominowały już jednak polkowiczanki. „Pomarańczowe” przez ponad półtora kwarty pozwoliły swoim rywalkom na zdobycie zaledwie dziesięciu punktów, podczas gdy same rzuciły ich aż 33. Ostatecznie CCC Polkowice pewnie pokonały Energę Toruń 70:50.

– Cieszę się z tego zwycięstwa. Tym bardziej, że po tej przerwie na mecze reprezentacyjne mogło to różnie wyglądać. Miałyśmy niewiele czasu na trening. Założenia taktyczne zrealizowaliśmy. Konsekwentnie grałyśmy to, co trener nakreślił. Mocno broniłyśmy i to był klucz do tego, że ostatecznie wygrałyśmy 20 punktami, czyli dość pewnie – mówiła po spotkaniu zawodniczka CCC Magdalena Leciejewska.

CCC Polkowice – Energa Toruń 70:50(18:16, 15:12, 16:14, 21:8)

CCC: Bria Holmes (18 pkt.), Elina Babkina (11), Alysha Clark (10), Temitope Fagbenle (7), Antonija Sandrić (6), Weronika Gajda (6), Artemis Spanou (6), Magdalena Leciejewska (4), Magdalena Idziorek (2), Stankiewicz.

Energa: Rita Rasheed (11 pkt.), Agnieszka Skobel (11), Lauren Mansfield (9), Kelley Cain (7), Monika Grigalauskyte (7), Anna Bekasiewicz (2), Katarzyna Maliszewska (2), Emilia Tłumak (1), Miriam Uro-Nilie.

Dodaj komentarz